Kanczendzonga wznosi się na granicy północnoindyjskiego stanu Sikkim oraz Nepalu i jest widoczna z miasteczek pogórza. Zanim została zdobyta budziła podziw ze strony mieszkańców Sikkimu, którzy czcili ją jako najświętszą z gór. Do XIX wieku o Kanczendzondze nikt na świecie nie słyszał. Zrobiło się o niej głośno kiedy Brytyjczycy, kolonizując Indie, dotarli do Sikkimu. Obecnie Kanczendzongę przyćmił Everest, ale w latach trzydziestych XX wieku była to przez jakiś czas najsłynniejsza góra świata.
Mick Conefrey jest uznanym na arenie międzynarodowej filmowcem i pisarzem. Stworzył kilka filmów dokumentalnych na temat wspinaczki i odkryć wysokogórskich dla stacji BBC. Książkę ,,Ostatni taki szczyt. Jak zdobyto Kanczendzongę" oparł w dużej części na dokumentach, listach i pamiętnikach, które ukazały się po 1955 roku. Dzięki tym nieznanym wcześniej dokumentom mógł wejrzeć w historię wypraw na Kanczendzongę.
Autor pokazuje dobitnie, dlaczego dla wspinaczy Kanczendzonga jest wielkim wyzwaniem. Góra wznosi się kilkaset kilometrów od Zatoki Bengalskiej, która regularnie sprowadza na te okolice obfite deszcze monsunowe. Granie chłostane są przez lodowate wiatry mogące poszarpać namiot na strzępy, a po zboczach przetaczają się lawiny. Wspinacze muszą walczyć nie tylko z siłami natury, ale też z niedożywieniem, brakiem snu, niedotlenieniem i skrajnym zmęczeniem.
W książce autor dokładnie opisuje ekspedycje na Kanczendzongę od 1905 roku do 1955 roku, a także śledzi losy wspinaczy już po 25 maja 1955 roku. A wszystko zaczyna się od Douglasa Freshfielda-majętnego, inteligentnego i nieustępliwego Brytyjczyka, który w 1868 roku jako pierwszy człowiek z Europy Zachodniej zdobył niższy ze szczytów Elbrusu; wspinał się w górach Ruwenzori leżące na terenie Ugandy, a w 1899 roku odwiedził ze swoją ekspedycją Himalaje. W książce opisał wyprawę i przyznał, że nie wspiął się na Kanczendzongę, ale wyraził nadzieję, że dzięki jego szczegółowym opisom, fotografiom i mapom zainspiruje alpinistów do zdobycia tej góry. Śmiałkowie znaleźli się i w 1905 roku Jules Jacot-Guillarmod-lekarz, przedstawiciel szwajcarskiej burżuazji oraz Aleister Crowley-Anglik wywodzący się z bogatego i malowniczego rodu, który interesował się ezoteryką, zorganizowali wyprawę na Kanczendzongę. Kolejne ekspedycje podejmowali: Paul Bauer-Niemiec wierzący, że wspinaczka wysokogórska nauczy młodzież bezinteresowności i braterstwa; Amerykanin Edgar E. Farmer samotnie podążający na szczyt; Niemiec Gunter Oscar Dyhrenfurth; George Band, absolwent Cambrige układający absurdalne wierszyki w wolnych chwilach; Joe Brown, budowlaniec z Manchesteru rzucający śmieszne powiedzonka ku uciesze kolegów. Autor płynnie przechodzi od jednej wyprawy do drugiej i podaje istotne dla wspinaczki szczegóły.
Mick Conefrey opisuje nie tylko dokonania znanych zdobywców ośmiotysięczników, ale zwraca uwagę także na cichych bohaterów alpinizmu, czyli na Lepczów i Szerpów, którzy są zapomniani i niedoceniani, a przecież odgrywali znaczną rolę w podboju gór. Jako ludzie prości żyli i umierali anonimowo. Dźwigali bagaże i sprzęt na kolejne obozy w górach obwiązani tylko liną, często bez butów, bo nie stać ich było na ich zakup... ginęli w górach anonimowo.
,,Ostatni taki szczyt. Jak zdobyto Kanczendzongę" to książka pokazująca jak po pięćdziesięciu latach i pięciu próbach trzeci pod względem wysokości szczyt świata został zdobyty. To książka o podejmowaniu ryzyka, pokonywaniu przeciwności losu, wytrwałości w dążeniu do celu, walce o przetrwanie, współpracy, duchu koleżeństwa. Mick Conefrey pokazuje jak ewoluowała wspinaczka wysokogórska i uświadamia, że zdobycie Kanczendzongi to triumf woli, uporu i umiejętności. Serdecznie polecam książkę miłośnikom wspinaczek górskich:)
Zapraszam do odwiedzenia księgarni Tania Książka, gdzie można znaleźć najnowsze bestsellery:)
Tytuł: Ostatni taki szczyt. Jak zdobyto Kanczendzongę
Autor: Mick Conefrey
Wydawnictwo: Mova
Kategoria: literatura faktu
Tytuł oryginału: The Last Great Mountain. The First Ascent of Kangchenjunga
Data wydania: 2021-05-19
Liczba stron: 360
ISBN: 9788366890022
Tłumacz: Robert J. Szmidt
Myślę, że bardzo ciekawą warstwą może być wątek tych zapomnianych bohaterów alpinizmu.
OdpowiedzUsuńWarto poznać takie historie. Ludzie dokonuja wspanialych rzeczy.
UsuńKupię nojenu narzeczonemu.
OdpowiedzUsuńPewnie jest fanem wspinaczek :)
UsuńTo książka, którą z pewnością prędzej czy później przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTo znaczy, że też lubisz czytać o górach:)
Usuń