Na 26 lutego 2020 roku Wydawnictwo MG przygotowało dwie premiery książkowe, które prezentuję poniżej.
Odejście Afrodyty
JÓZEF HEN
Na tle szarej rzeczywistości lat 80. rozgrywa się miłosno-psychologiczna historia dojrzałego mężczyzny, znakomitego historyka-mediewisty, wysublimowanego intelektualisty do młodej kobiety, mężatki, która po pięciu latach obustronnego szczęścia porzuca go dla młodego osiłka. Zakochany mężczyzna nie potrafi się z tym pogodzić, nie rozumie, dlaczego tak się stało, nie przestaje o nią walczyć.
Narratorem Odejścia Afrodyty nie jest on, lecz jego przyjaciel, pisarz, rozliczający się z własną burzliwą przeszłością, który znakomicie portretuje bohatera książki, ukazując jego rozterki, depresje i skomplikowaną psychologię uczuć. Książkę dopełnia obraz chylącego się ku upadkowi PRL-u, gdzie brakuje wszystkiego i szarość oblepia życie codzienne.
Po niektórych moich książkach, jak Odejście Afrodyty, recenzenci pisali, że nic, co erotyczne, nie jest mi obce. Reklamowano mnie nawet – i czyniły to panie – jako „znawcę kobiet”. Zawsze temu
zaprzeczałem. Ktoś taki jak znawca kobiet w przyrodzie nie istnieje. Kobieta dla mężczyzny jest zagadką i zawsze pozostanie tajemnicą. Ale oprócz miłości erotycznej jest w moich książkach dużo ciepła i zrozumienia między przyjaciółmi. Sądzę, że przyjaźń jest nawet bardziej wymagającym uczuciem niż miłość. Bo nie może być przyjaźni jednostronnej, a istnieje tyle miłości nieodwzajemnionych!
Józef Hen
TOMASZ WANDZEL
Jest rok 1943. Wschodnie rubieże Rzeczpospolitej zajmowane są raz przez wojska sowieckie, raz przez niemieckie, Ukraińcy zapominają o latach dobrych stosunków i mordują swoich sąsiadów.
Na tym wstrząsającym tle Autor opisuje głęboko wzruszającą historię. Ośmioletni Henryk zostaje oddany przez rodziców do swojego wuja na tzw. przezimowanie. W trakcie zabawy powoduje zaprószenie ognia, od którego zajmuje się cała obora. Przestraszony, w obawie przed karą ucieka. W ten sposób zaczyna się jego wieloletnia niesamowita tułaczka. Przez jakiś czas błąka się po okolicznych miejscowościach, mieszkając w różnych miejscach i u przypadkowych ludzi. Po wojnie trafia do Francji, potem do Algierii. Niezwykłe, jak wielu ludzi dobrej woli spotyka na swej drodze, a jest to przecież historia prawdziwa.
Przez wiele lat Henryk próbuje na wszelkie sposoby odnaleźć swoją rodzinę, która być może została na Kresach.
Chłopiec z Kresów to losy Henryka, jego najbliższych oraz innych bohaterów przedstawione w zbeletryzowanej formie.
Jesteście zainteresowani którąś z tych zapowiedzi książkowych?