Źródło |
Kilka lat temu przeczytałam książkę Grzegorza Gortata pt. ,,Zła krew" o chłopcu, który nosił piętno ojca alkoholika. Powieść ta dogłębnie mnie poruszyła, a nazwisko autora zapadło głęboko w pamięć. Kiedy po latach zobaczyłam kolejną książkę Grzegorza Gortata pt. ,,Pan Rasmussen" postanowiłam ją przeczytać i sprawdzić czy proza autora ewaluowała.
Henryk Rasmussen od pięćdziesięciu lat mieszka w piętrowej czynszówce z żoną Marie. Kiedy wraca do domu z porannych zakupów znajduje w kuchni nieżywą żonę ze śladami duszenia na szyi. Przeżywa wstrząs, a uczucie straty ukochanej kobiety wywołuje niemal fizyczne dolegliwości i ból. Henryk czuje, że zawiódł żonę, bo nie był przy niej i nie trzymał jej za rękę, gdy odchodziła. Kiedy śledztwo w sprawie morderstwa ślimaczy się, a komisarz Bork nie bada wszystkich tropów, Henryk postanawia sam znaleźć zabójcę żony.
Autor dobrze wykreował postać głównego bohatera. Emerytowany profesor antropologii, którym jest Henryk Rasmussen żyje spokojnie z ukochaną żoną. Z wyboru nie czyta gazet i nie ogląda telewizji. Nie interesują go fakty skrojone w ramach politycznej poprawności. Jego poukładany świat zostaje zniszczony, a on popada w otchłań rozpaczy. Z kręgu bezczynności i marazmu wydobywa go pragnienie poznania mordercy żony. Staruszek obmyśla plan i krok po kroku realizuje go przybliżając się do rozwiązania zagadki. Trudno pisać o poczynaniach bohaterów, aby nie zdradzać zbyt wiele z treści, dlatego tylko sygnalizuję co przeżywa Rasmussen. Inni bohaterowie nie są według mnie zbyt rozbudowani, brakuje im głębi psychologicznej. Gdybym miała porównywać, to zdecydowanie bardziej odpowiadały mi pod tym względem postacie ,,Złej krwi", gdzie czuć było ich skrajne emocje.
,,Pan Rasmussen" to dobra powieść, w której mieszają się wątki obyczajowe i sensacyjne, a fabuła systematycznie, ale bez widocznych zwrotów posuwa się do przodu, by trochę na końcu zadziwić. Lekka, ale zmuszajaca do refleksji historia, w której można odnaleźć miłość, godzenie się ze stratą, rozpacz, rasizm, ale też przemijający świat i zmiany cywilizacyjne.
Tytuł: Pan Rasmussen
Autor: Grzegorz Gortat
Wydawnictwo: HarperCollins
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Data wydania: 2020-08-05
Liczba stron: 302
ISBN: 9788327654915
Lubię takie połączenie gatunkowe w książkach, a dodatkowo jeśli skłania do refleksji, to chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńTeż lubię, gdy w powieści mieszają się gatunki.
UsuńWidzę, że dużo w niej "treści"
OdpowiedzUsuńKsiążka nie jest obszerna, szybko się czyta i nie chciałam zdradzać zbyt wiele z treści, aby nie psuć czytania osobom, które sięgną po nią.
UsuńJestem ciekawa tej książki!
OdpowiedzUsuńMyślę, że byłabym zainteresowana przeczytaniem tej książki. Fabuła mnie bowiem zainteresowała.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przeczytasz Wiolu:)
UsuńMógłabym się skusić na przeczytanie jej
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę miłej lektury w przyszłości:)
UsuńBrzmi bardzo interesująco... :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Cię zainteresowałam.
UsuńLubię, kiedy książka miesza wątki, a nie jest stricte obyczajowa lub sensacyjna. To znaczy, że może być bardzo ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńMaasz rację, takie watki są ciekawsze.
UsuńBrzmi ciekawie :-)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń