Lubię od czasu do czasu sięgnąć po wiersze. Tym razem czytałam wiersze Haliny Poświatowskiej, które zostały wybrane do tego tomiku przez jej przyjaciela Jana Zycha. Dokonał on wyboru wierszy ze wszystkich wydanych tomików Haliny Poświatowskiej, uzupełnił je odszukanymi wierszami z czasopism i rękopisów.
Nie czytam wierszy po kolei, wybieram je w zależności od aktualnego nastroju lub na "chybił trafił".
Poezja Haliny Poświatowskiej jest piękna:)
Można w niej znaleźć doświadczenia z dzieciństwa poetki, okres studiów w Stanach Zjednoczonych, wiarę w życie i walkę z chorobą serca, a także miłość, tęsknotę, nadzieję...
Warto choć na chwilkę zatrzymać się i przeczytać jeden wiersz:)
"mówisz - na śmierć
mówisz - na wieczność
a jeśli zmienisz się w drzewo
czy mogę liczyć na to że wzejdziesz
pod moim oknem
a jeśli - w szybę
czy będzie można końcem języka
podrażnić twoje dzwoniące jestem
a jeśli - w wiatr
czy będę trawą którą rozszumisz
a jeśli - w światło
czy będę nocą którą rozproszysz
a jeśli - dniem
czy dobrą chmurą osłonisz
moją zmęczoną głowę
jak ją weźmiesz lekko
we włosy
pieszczotą palców zwinnych
wszepczesz
trwam"
Bardzo ładny wiersz, ja lubię poezję Tadeusza Różewicza:)
OdpowiedzUsuńMam wiersze pani Haliny na swojej półce, ale jak do tej pory, leżały nietchnięte... :( No ale ponieważ tak je zachwalasz, w wolnej chwili z pewnością do nich zajrzę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
kiedyś częściej czytałam poezję, teraz coraz rzadziej i chyba pora to zmienić :) piękny wiersz :)
OdpowiedzUsuńWarto na chwilkę się zatrzymać i poczytać choćby 5 minut:)
Usuń