niedziela, 26 lutego 2023

,,OPACTWO NORTHANGER"-JANE AUSTEN



Od jakiegoś czasu poznaję twórczość angielskiej pisarki Jane Austen opisującej w książkach życie angielskiego społeczeństwa z początku XIX wieku. Autorka konstruuje głównie fabułę wokół zamążpójścia i związanych z tym problemów. Taka tematyka znalazła się w Dumie i uprzedzeniu, Rozważnej i romantycznej oraz w Perswazjach. Te trzy wymienione powieści dostarczyły mi wielu pozytywnych wrażeń czytelniczych, więc czym prędzej sięgnęłam po kolejną książkę autorki Opactwo Northanger, które zostało wydane już po śmierci Jane Austen.

Siedemnastoletnia Katarzyna Morland wychowuje się w domu pastora i pewnego dnia zostaje zaproszona przez bezdzietne małżeństwo Allenów, by towarzyszyła im w popularnym uzdrowisku Bath. Katarzyna spędza czas z panią Allen-odwiedzają sklepy, spacerują po mieście, spędzają czas w pijalni wód, a także chodzą na bale, by poznać nowych ludzi. Na jednym z balów Katarzyna poznaje Henryka Tilneya oraz jego młodszą siostrę Eleonorę. Rodzeństwo budzi sympatię Katarzyny, które chętnie spędza z nimi czas. W tym samym czasie pani Allen spotyka w Bath swoją dawna przyjaciółkę, panią Thorpe, która przyjechała do uzdrowiska ze swoimi trzema córkami. Najstarsza z nich, Izabela zaprzyjaźnia się z Katarzyną, a wkrótce okazuje się, że również ich bracia są w bliskim kontakcie. Postępowanie młodych ludzi prowadzi do przykrych nieporozumień, które główna bohaterka stara się wyjaśnić. 

W Opactwie Northanger Jane Austen stworzyła główną bohaterkę, która nie odznacza się urodą czy jakimiś szczególnymi zdolnościami. Jest to zwyczajna dziewczyna, która ma jednak wrażliwe serce, a usposobienie pogodne i otwarte. Nie jest zarozumiała, jej powierzchowność jest ujmująca, ale ogólnie panna odznacza się ignorancją i naiwnością. Zachowuje się grzecznie, jest uległa, boi się wypowiadać własne opinie i ciągle zamartwia się, że coś zrobiła źle. W czasie pobytu w Bath obserwuje ludzi i stara się nabyć wiedzę o ich zachowaniach i sposobie bycia. Młodziutka dziewczyna dopiero poznaje czym jest prawdziwa przyjaźń, czym ludzie kierują się w wyborze towarzystwa, jaki mają stosunek do bliźnich o mniej zasobnych portfelach, jakie zachowania uchodzą za właściwe, a jakie są potępiane, a także doświadcza pierwszej miłości. Ogólnie postać Katarzyny jest miałka, podobnie jak innych członków rodziny Morland oraz Allenów i Thorpów. Nikt z bohaterów nie wzbudził szczególnie mojej sympatii, ale też nikt nie okazał się wyjątkowo antypatyczny. Porównując kreacje bohaterów z Opactwa Northanger do tych z innych powieści Jane Austen, które poznałam, muszę stwierdzić, że te z Opactwa Northanger wypadają wyjątkowo słabo. Bardzo mnie to zaskoczyło, gdyż oczekiwałam podobnego pozomu lektury. Warto było jednak przeczytać i tę powieść, by mieć podgląd na całą twórczość autorki.

Opactwo Northanger to niewielka rozmiarowo opowiastka o młodej, niedoświadczonej pannie stawiającej pierwsze kroki w kręgach towarzyskich. Pragnienia, nadzieje i plany na przyszłość naiwnej, ale sympatycznej dziewczyny są odzwierciedleniem marzeń wielu panienek w XIX-wiecznej Anglii. Książka jest z pewnością obowiązkową lekturą dla miłośników twórczości Jane Austen i im szczególnie ją polecam.


WPISY POWIĄZANE:

,,Rozważna i romantyczna"-Jane Austen

,,Duma i uprzedzenie"-Jane Austen

,,Persfazje"-Jane Austen


Tytuł: Opactwo Northanger

Autor: Jane Austen

Wydawnictwo: Wydawnictwo MG

Gatunek: klasyka

Tytuł oryginału: Northanger Abbey

Data wydania: 2023-02-08

Data 1. wyd. pol.: 1975-01-01

Data 1. wydania: 1998-01-01

Liczba stron: 224

ISBN: 9788377798874

Tłumacz: Anna Przedpełska-Trzeciakowska

sobota, 18 lutego 2023

,,LEŚNE MORZE"-IGOR NEWERLY



Życie polskiego pisarza i scenarzysty Igora Neverlego obfitowało w liczne zmiany i mogłoby posłużyć za gotowy scenariusz do filmu. Choć pisarstwem zajął się dopiero w drugiej połowie życia, to jego wkład w literaturę polską jest nieprzeceniony. Powieści, które napisał charakteryzują się solidnym warsztatem pisarskim, umiejętnie budowanym napięciem oraz fabule opartej na własnym doświadczeniu. Jako pisarz debiutował Chłopcem z Salskich Stepów, a później napisał kolejne książki: Archipelag Ludzi Odzyskanych, Pamiątka z Celulozy, Leśne Morze, Żywe wiązanie, Rozmowa w sadzie piątego sierpnia, Za Opiwardą, za siódmą rzeką..., Wzgórze Błękitnego Snu oraz Zostało z uczty bogów. Ostatnio miałam przyjemność przeczytać Leśne Morze i o tej właśnie książce chcę Wam dzisiaj opowiedzieć.

Akcja powieści rozpoczyna się tuż przed wybuchem II wojny światowej na terenie południowo-wschodniej Mandżurii, gdzie toczy się wojna chińsko-japońska, a kończy wiosną 1943 roku. Główny bohater dziewiętnastoletni Polak Wiktor Domaniewski wraca do domu ze szkoły w Harbinie, gdzie uczył się i zdawał maturę. Na miejscu znajduje ranną matkę, która umiera na jego rękach, a los ojca nie jest znany. Sprawcami zbrodni okazują się japońscy żołnierze. Wiktor zabija kilku z nich i ratuje życie Rosjaninowi Ałsufjewowi, którego żołnierze prowadzą na stracenie. Obaj uciekają do lasu i szukają schronienia u chińskiego myśliwego Starego Ju. Odtąd Wiktor ukrywa się w tajdze mandżurskiej, czyli szu-hai i przeżywa liczne przygody, a także z młodego chłopca przeistacza się w mężczyznę.

Bardzo podobało mi się w jaki sposób autor wykreował postać Wiktora i innych bohaterów oraz przedstawił tło wydarzeń, w którym mieszają się wpływy chińskie, japońskie i rosyjskie, a do tego pojawia się pierwiastek polski. Losy młodego Wiktora są niezwykle przejmujące. Nie ma ojca, nie ma matki, ani ojczyzny…gdyż wychował się w Mandżurii, ale w duchu polskiej tradycji. Kim jest właściwie, z mową zruszczoną, z duszą schińszczoną, nikomu niepotrzebny-jednym tylko japońskim żołnierzom… Co robić z sobą, jak żyć, gdzie się ratować? Nikt nie poradzi, matka nie pocieszy-odtąd jest sam. Sam w tajdze i na świecie. Sam na zawsze. Osamotnionego Wiktora dopada samotność, ból po stracie rodziców i rozpacz. Wciąż zadaje sobie pytanie co ma ze sobą począć? Jak żyć w bezmiarach tajgi? Modli się i czeka na jakiś błysk światła, nadzieję lub znak od Boga. W osamotnieniu i rozpaczy garnie się początkowo do towarzystwa Pawła Lwowicza, starszego mężczyzny, którego ratuje przed śmiercią. Po bliższym poznaniu dostrzega, że Paweł niewiele umie i potrafi w tajdze, a do tego okazuje się niewdzięcznym przyjacielem. Ma dość jego ciągłej gadaniny, zmiennych nastrojów, dziwności i niespodzianek. Wiktor pragnie zostać sam ze sobą, z własnym bólem, najwyżej żeby się tylko czuło czyjąś obecność, kogoś życzliwego, kto rozumie bez słów. Ale obecność człowieka, który co chwila jest inny, w którym wszystko gotuje się i gmatwa…, to było dla niego za dużo. Paweł niby jest człowiekiem inteligentnym i kulturalnym, a tak naprawdę zajęty jest sobą, swoją niepowtarzalną osobą, nie obchodzi go, że Wiktora dotknęło nieszczęście, że cierpi skrycie, bije się z myślami i zastanawia się, dlaczego jego rodzinę spotkała taka tragedia, i co za tajemnica zawisła nad nim. Wraz ze zdobytym doświadczeniem Wiktor przekracza barierę strachu i staje się odważnym, silnym fizycznie i duchowo mężczyzną, który po zanurzeniu się w Leśnym Morzu odczuwa wszystko prawdziwiej, zrozumiale i swojsko. W szu-hai odnajduje siebie, wiedzę o tajdze, nawyki i zmysły. Kocha Mandżurię, ale tęskni za Polską, którą zna tylko z wyimaginowanych opowiadań rodziców, z lektur i obrazków. Choć nie wie, jaka jest naprawdę Polska, to jest gotowy walczyć za nią.

Bohaterowie Leśnego Morza przeżywają wszystko co ludzkie. Doznają krzywdy, udręki, niewoli, strachu, ale też ciepłych, kojących słów pocieszenia, pieszczot i miłości. Chińska bojowniczka Aszyche kocha Wiktora. Zgrabny, dzielny, do nikogo niepodobny z twardą chińszczyzną, z oczami jasnymi jak niebo budzi w niej podziw, współczucie i namiętność. Wspólnie odkrywają swoje dusze i ciała. Aszyche jest wybitnie chińska nie tylko z wyglądu, ale także w sposobie bycia, rozumowania i w stosunku do Wiktora. Wyrosła z chińskiej gleby, pod niebem Chin i ta odmienność szczególnie fascynuje Wiktora. 

Autor w niesamowicie piękny sposób powiązał losy ludzi, zwierząt i przyrody. Równocześnie do rozwijającej się historii Wiktora toczy się opowieść o tygrysie, który podobnie jak człowiek doświadcza straty matki, siostry i dojrzewa na tajbołach. Losy Bezogonnego Wanga są tak samo wzruszające jak Wiktora. Kiedy zastrzelono tygrysicę mały tygrys wraca do jej ciała, choć boi się strzałów i czuje zapach ludzi oraz psów. Nie może tak po prostu odejść od ciała matki. Rozgląda się, wącha i prosi ją, by spojrzała na niego i poszła za nim. Ale ona już jest martwa, bezładna, nieczuła, obca...a małe tygrysiątko płacze nad matką jak człowiek. 

Leśne Morze to książka wybitna, która sprawiła, że zatraciłam się w tajdze skutej lodem, gdzie każdy dzień jest walką o przetrwanie. Piękne opisy przyrody-panoramy lasów, gór, rzek i zwierząt na tle czterech pór roku. Igor Newerly w każdym zdaniu powieści  zawiera smutki i radości towarzyszące życiu w mandżurskiej tajdze, gdzie ludzie bytują bez bojaźni, bez pogardy, w świecie wrażliwym i takim samym dla człowieka, zwierzęcia, drzew i ptaków. Przepiękna opowieść, której się nie zapomina. Serdecznie polecam:)


WPISY POWIĄZANE:

,,Wzgórze Błękitnego Snu"-Igor Newerly


Tytuł: Leśne morze

Autor: Igor Newerly

Wydawnictwo: Wydawnictwo MG

Kategoria: literatura piękna

Data wydania: 2023-01-11

Data 1. wyd. pol.: 1961-01-01

Liczba stron: 576

ISBN: 9788377798751

Cytaty: str. 27, 89

środa, 15 lutego 2023

,,POD KRZEWAMI BZU"-LOUISA MAY ALCOTT



Louisa May Alcott to amerykańska pisarka, która jest jedną z prekursorek literatury kobiecej i powieści dla dziewcząt w Stanach Zjednoczonych. Jej powieść Małe kobietki zdobyła w 1868 roku ogromne powodzenie, zapoczątkowując realistyczną powieść dla młodzieży. W kolejnych latach autorka napisała Dobre żony (1869r.), Małych mężczyzn (1871r.) i Chłopców Jo (1886 r.) jako kontynuację Małych kobietek. Dzięki ciekawej fabule, sympatycznym postaciom i zabawnie opisanym sytuacjom powieści zyskały popularność wśród młodzieży.

Pod krzewami bzu to kolejna książka z dorobku Luisy May Alcott. W tej powieści głównymi bohaterami są dzieci: siostry Bab i Betty Moss, Ben Brown wędrujący z psem Sancho i Thorny, chłopiec z sąsiedztwa wracający do zdrowia po długiej chorobie. Mali bohaterowie są uroczy i każdego dnia przeżywają przygody oraz wzloty i upadki. Spokojna, pogodna Betty i gwałtowna Bab chodzą do szkoły, bawią się lalkami i żywo dyskutują o wszystkich wydarzeniach w okolicy. Szczególnie intryguje je pojawienie się tajemniczego chłopca z psem robiącym sztuczki. Wkrótce okazuje się, że dwunastoletni Ben jest uciekinierem z cyrku, gdzie źle go traktowano. Chłopiec wędruje od domu do domu w poszukiwaniu pracy i jakiejkolwiek strawy dla siebie i psa. Dzięki przyjaźni z siostrami Moss trafia pod troskliwą opiekę mamy dziewczynek, która organizuje pomoc. 

Losy Bena są opisane przez autorkę niezwykle przejmująco. Bardzo dobrze ukazuje zmiany zachodzące w jego życiu-wywiązywanie się z powierzonych obowiązków w pracy, dociekliwość i wytrwałość w nauce, ale też pokazuje, że uzdolniony i samodzielny dwunastoletni chłopiec, lubi czasem leniuchować, ulegać pokusom i ekscytuje się przygodami. Życie włóczęgi ma dla niego pewien urok, zwłaszcza w lecie, ale przed ruszeniem w siną dal powstrzymuje go myśl, że okaże się niewdzięcznikiem w oczach pani Moss, panny Celii czy dziedzica. Ciekawie została ukazana rywalizacja między Benem i Thorny’m, ale też wzajemne inspiracje. Thorny jest pod wielkim wrażeniem siły i niezależności, a Ben zazdrości Thorny’emu wykształcenia, dobrych manier oraz życia w dostatku. W miarę poznawania się chłopcy zaczynają się wymieniać swoimi skromnymi doświadczeniami, sukcesami i przyjemnościami. Ben powoli odnajduje swoje miejsce w życiu dzięki nowym przyjaciołom, a siostry Moss i Thorny zyskują towarzysza zabaw.

Pod krzewami bzu to urocza, ciepła opowieść o wzlotach i upadkach dnia codziennego małych bohaterów i cyrkowego psa. Życzliwość, wzajemne wsparcie i udzielanie sobie pomocy w trudnych chwilach, to główne przesłanie tej pięknej historii. Książka należy już do klasyki dziecięcej, ale warta jest poznania, gdyż niesie ze sobą pozytywne wartości. Dodatkowym atutem jest piękne i staranne wydanie powieści z ilustracjami urozmaicającymi treść. Serdecznie polecam:)


WPISY POWIĄZANE:

,,Małe kobietki"-Louisa May Alcott

,,Dobre żony"-Louisa May Alcott

,,Mali mężczyźni"-Louisa May Alcott

,,Chłopcy Jo"-Louisa May Alcott



Tytuł: Pod krzewami bzu

Autor: Louisa May Alcott

Wydawnictwo: Wydawnictwo MG

Kategoria: literatura piękna

Tytuł oryginału: Under the Lilacs

Data wydania: 2023-01-25 

Data 1. wyd. pol.: 1929-01-01

Liczba stron: 400

ISBN: 9788377798805

sobota, 4 lutego 2023

,,KIEDY KOBIETY BYŁY SMOKAMI"-KELLY BARNHILL-RECENZJA PRZEDPREMIEROWA


Od kilku lat coraz większy rozgłos zyskują książki fantasy i science fiction amerykańskiej pisarki Kelly Barnhill. Na księgarskich półkach można znaleźć: Dziewczynkę, która wypiła księżyc, Ogrzycę i dzieci, Straszliwe młode damy i inne osobliwe historie i Syna wiedźmy, a 22 lutego 2023 roku premierę będzie miała nowa powieść autorki Kiedy kobiety były smokami

Stany Zjednoczone, 1898 rok. Marya Tilman, gospodyni domowa z Lincoln przeistacza się w smoczycę. Choć są świadkowie tego zdarzenia, to prasa i rząd ukrywają ten fakt przed opinią publiczną. Każdy ciekawski dziennikarz, czy dociekliwy naukowiec, lekarz lub student zainteresowany przeistoczeniem, umieszczany jest na czarnej liście. Zaczyna tworzyć się podziemne stowarzyszenie ludzi oddanych sprawie, które gromadzi informacje i badania nad spontanicznymi lub intencjonalnymi przesmoczeniami. 
Stany Zjednoczone, 25 kwiecień 1955 rok. Ponad sześćset tysięcy żon i matek przeistacza się w smoki. Wszystkie dowody wskazujące na transformację znikają, zostają zlekceważone lub utajnione. Przesmoczenie staje się niewygodnym tematem, którego nie porusza się w towarzystwie i pozostawia wyłącznie kobietom. Świat odwraca oczy od tej sprawy i staje się tematem tabu-jak rak, poronienie czy menstruacja-czymś, o czym napomina się szeptem, aluzyjnie i zaraz zmienia temat. Wśród kobiet dotkniętych największym przesmoczeniem znajduje się Marla, która zostawia maleńką córeczkę Beatrice i płonący dom. Nad zbiorowym przesmoczeniem zawisa zmowa milczenia i proces zapominania, ale Alex, która oczami dziecka obserwuje te wydarzenia, jako dorosła kobieta czuje, że coś w tym wszystkim jest nie w porządku i zaczyna dochodzić do trudnej prawdy...

Kelly Barnhill poruszona w 2018 roku wystąpieniem psycholożki prof. Christine Blasey Ford, która opowiedziała publicznie o napaści seksualnej, jakiej dopuścił się na niej przed laty Brett Kavanaugh, kandydat na urząd sędziego Sądu Najwyższego USA, postanowiła napisać feministyczny manifest, w którym zawrze gniew kobiet i ukarze zmowę milczenia. Tak narodziła się opowieść na granicy jawy i snu, czyli Kiedy kobiety były smokami

Autorka ukazuje obraz Ameryki w latach 50-tych i 60-tych oraz zmiany obyczajowe jakie wtedy zachodziły. Od kobiet wymaga się, by w pełnym makijażu gotowały, prały, zajmowały się dziećmi i witały w progu męża wracającego z pracy słowami: Jak ci minął dzień, kochanie? Kobiety nie miają prawa być zmęczone, chore i nie mogą wyrażać własnych opinii na różne tematy. Lata 50-te przynoszą szybki rozwój ekonomiczny, status materialny rodzin szybko się zmienia i ludzi stać na wygodniejsze życie. Mężczyźni po przejściach wojennych powracają do domów i znów pracują na stanowiskach, które w czasie II wojny światowej i przestawieniu produkcji na tryby wojenne, zajmowały kobiety. Marla pilotuje samoloty i jest bardzo dobrym mechanikiem, ale po wojnie mężczyźni próbują usunąć ją z warsztatu i sugerują, że powinna zająć się domem i dzieckiem, a nie naprawą samochodów. Jej siostra choć ukończyła studia z wyróżnieniem nie może pracować i zajmuje się ogrodem oraz małą Alex. Kobiety mają aspiracje zawodowe, ale są zmuszane do zaszycia się w domach i przestrzegania narzuconych norm społecznych. Kobiety smoki jednak nie nadają się do życia w czterech ścianach, prania, gotowania i utrzymywania pozorów. Takie życie pije je pod pachami, gdyż one wybiegają pragnieniami i marzeniami daleko poza linię horyzontu. Walczą o godność, możliwość decydowania o własnych drogach życiowych, a także o sprawiedliwe wynagrodzenia i bezpieczniejsze warunki pracy. Uciszane przez wiele lat kobiety, lekceważone i narażone w pracy na znoszenie lepkich rąk męskich na swoim ciele wbrew ich woli, doprowadzone do ostateczności rozpoczynają walkę. 

Kelly Barnhill bardzo dobrze przedstawia sytuację amerykańskich rodzin, które wydają się idealne, a tak naprawdę ukrywają wiele problemów. Alex przez całe dorosłe życie stara się zrozumieć wspomnienia, które wyniosła z dziedciństwa. Dorośli nigdy nie odpowiadali na jej pytania, nie dyskutowali z nią i niczego nie wyjaśniali. Za dociekliwość karano ją lub ignorowano. Podobnie było w innych rodzinach. Trudne tematy nie były poruszane, ludzie nabierali wody w usta i udawali, że nie wydarzyło się nic ważnego, ale to, że nie mieli ochoty o czymś mówić, nie oznaczało, że to się nie wydarzyło. Przesmoczenie rzuciło naród na kolana, pogrążyło w smutku i dezorientacji, i całe społeczeństwo amerykańskie musiało stawić czoła trudnej sytuacji. Nie było już od tego ucieczki, jeden dzień zmienił życie wielu ludzi.

Kiedy kobiety były smokami Kelly Barnhill to ciekawa opowieść o społeczeństwie amerykańskim, które musi zmierzyć się z trudną prawdą ukrywaną przez lata i odpowiedzieć sobie na pytanie: Czy wolność może kryć się w zapomnieniu? Czy wolność może kryć się w niezadawaniu pytań? Ta książka jest silnym głosem feministek, które ogarnięte siłą wewnętrznego żywiołu, wściekłości, przemocy i gniewu walczą o prawa kobiet. Trudne tematy zaowulowane w realiźmie magicznym i przedstawione oczami dziecka poruszą wrażliwych odbiorców literatury. Polecam:)

PREMIERA
22 LUTY 2023 ROK


Tytuł: Kiedy kobiety były smokami

Autor: Kelly Barnhill

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie

Kategoria: fantasy, science fiction

Tytuł oryginału: When Women Were Dragons

Data wydania: 2023-02-22

Data 1. wyd. pol.: 2023-02-22

Data 1. wydania: 2022-05-03

Liczba stron: 424

ISBN: 9788308080535

Tłumacz: Katarzyna Makaruk

Cytaty: str. 57