środa, 29 kwietnia 2015

,,MÓJ BIBLIJNY SKARB" - KARIN T. JUHL

W świat słowa Bożego warto wprowadzać dzieci jak najwcześniej i doskonale służyć temu może książeczka dla najmłodszych pt.,,Mój biblijny skarb". 



Zawiera ona dwadzieścia najbardziej znanych opowieści biblijnych i przypowieści Jezusa. Ułożone są one chronologicznie i czytanie książeczki zaczynamy od stworzenia świata i pierwszych ludzi na ziemi Adama i Ewy. Dzieci dowiadują się, dlaczego Noe wybudował arkę i dał w niej schronienie zwierzętom. W jaki sposób Mojżesz wyprowadził lud z Egiptu i przeszedł przez morze. Jest także opowieść o supersilnym Samsonie, Dawidzie i Goliacie, Danielu, którego nie zjadły lwy, gdy został pojmany i wrzucony do ich klatki oraz wiele innych równie interesujących opowieści.




Przypowieści związane z Jezusem zaczynają się od jego narodzenia w Betlejem, a kolejne powiązane są z wydarzeniami z jego życia m.in. spotkania z dziećmi, które szczególnie ukochał, uzdrowienia chorych, nakarmienie głodnych ludzi aż do Zmartwychwstania.




Wybrane teksty są przystępne i zrozumiałe dla małych dzieci, pobudzają wyobraźnię i zadawanie pytań. Książeczka ma kolorowe ilustracje wykonane przez Nancy Munger. Kartki są grube, tekturowe i dzięki temu nie zostaną zniszczone przez małe rączki. Książeczka ma z boku rączkę, dzięki której maluszek może ją nosić ze sobą, gdzie tylko zechce.
Polecam dla najmłodszych dzieci.



Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Święty Wojciech.




Tytuł: Mój biblijny skarb
Tekst: Karin T. Juhl
Liczba stron: 40
Wymiary: 155x155 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 978-83-7516-763-4
Tłumacz: Krzysztof Pachocki
Ilustrator: Nancy Munger
Rok wydania: 2015
Wydawnictwo: Wydawnictwo Święty Wojciech

środa, 22 kwietnia 2015

,,PIEŚŃ KWARKOSTWORA" - JASPER FFORDE-PREMIERA

Jasper Fforde jest twórcą serii książek fantastycznych adresowanych głównie dla młodzieży, ale nie tylko, bo czytają je także dorośli. Wykreował w nich postać szesnastoletniej Jennifer Strange, która jest menedżerką Kazam, największej na świecie agencji zatrudniającej czarodziejów i jasnowidzów. Pierwsza część cyklu Kroniki Jennifer Strange  nosi tytuł ,,Ostatni Smokobójca" i w niej po raz pierwszy zostało opisane Królestwo Magii. Druga część to ,,Pieśń Kwarkostwora".

Źródło zdjęcia: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/239487/piesn-kwarkostwora

Po nagłym i niespodziewanym odnalezieniu Wielkiej Magii, której siła związała ,,chmury na supeł i sprowadziła deszcz o smaku dzikiego bzu" moc czarodziejów z agencji Kazam i konkurencyjnej Magii Industrialnej ponownie spadła i przestały działać sieci komórkowe, a po nich pozostałe urządzenia napędzane skwarem tzn. komputery, telewizory, nawigacja GPS itp. Wzrost energii następuje powoli, więc czarodzieje zajmują się prostymi zadaniami jak np. dostarczaniem pizzy na latającym dywanie.

Magiczna energia jednak systematycznie wzrasta i chciwy król Snodd pragnie mieć nad nią całkowitą kontrolę, bo kto ma energię ten ma władzę i bogactwo. Sprzymierza się w tym celu z Conradem Blixem Zadziwiającym kierującym agencją Magii Industrialnej. Blix prowadzi ciągłe spory z szefem Kazam Wielkim Zambinim, które dotyczą kierunku rozwoju Sztuk Tajemnych. Zambini uważa, że ,,magia powinna być narzędziem w walce o sprawiedliwość społeczną i powinna służyć czynieniu dobra, zaś Blix traktuje ją jak maszynkę do robienia pieniędzy."
Wielki Zambini, który odbija się jak piłeczka pingpongowa znikł, trwają jego poszukiwania, a tymczasem Jennifer Strange musi przeszkodzić w realizacji planów króla i Blixa. Może liczyć na pomoc jednego ze swoich magów i asystenta Hortona ,,Tygrysa" Krewetkę-dwunastoletniego znajdę o kręconych włosach z niezliczoną liczbą piegów na nosie, który ma przejąć jej obowiązki w agencji, gdy ona skończy 18 lat.

W powieści pojawia się bardzo wiele zabawnych postaci. Praktykant w agencji Kazam Młokos Perkins, nieprzeciętny przystojniak, który czasem recytuje zaklęcia przed przemyśleniem ich konsekwencji i specjalizuje się w Zdalnej Perswazji, czyli umieszcza na odległość jakąś konkretną myśl komuś w głowie.
Lady Mawgona, która jest najpotężniejszym czarodziejem w Kazam i ciągle zrzędzi, marudzi. Nosi długą, czarną, zapiętą pod samą szyję suknię z krynoliny i prawie unosi się, sunie jakby na nogach miała wrotki. Potrafi odnaleźć zagubiony przedmiot lokalizując ludzkie wspomnienia i uczucia przywiązane do przedmiotu.
Niesamowity Kevin Zipp potrafiący przejrzeć miliony możliwych scenariuszy przyszłości, a także Damulka Corby, Tymczasowy Łoś, Matka Zenobia i wielu innych bohaterów.

Trzeba przyznać, że Jasper Fforde ma nieokiełznaną wyobraźnię i magiczny świat, który stworzył w powieści zachwyca, oczarowuje i z jednej strony wydaje się znajomy, a z drugiej strony całkiem nierzeczywisty. Autor stworzył tak zabawne postacie i sytuacje, że nie można powstrzymać się przed śmiechem czytając powieść.

Zapraszam do fantastycznej Krainy Magii i poznania Kwarkostwora :)




Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non.



Autor: Jasper Fforde
Tytuł oryginału: The Song of the Quarkbeast
Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski

Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 23 kwietnia 2015
Format: 140 x 205 mm
Liczba stron: 320
ISBN: 978-83-7924-312-9

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

,,CIEMNOŚĆ PŁONIE" -JAKUB ĆWIEK

Wiele dobrego słyszałam o twórczości Jakuba Ćwieka, który w swoich książkach nawiązuje do szeroko pojmowanej popkultury. Z szesnastu książek, które do tej pory wydał wybrałam do przeczytania horror pt. ,,Ciemność płonie", którego akcja toczy się na dworcu w Katowicach. Autor bardzo dobrze przygotował się do napisania tej powieści i przez jakiś czas mieszkał  na dworcu oraz rozmawiał z bezdomnymi. Ma to odbicie na kartach tej książki.

Źródło zdjęcia: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/251569/ciemnosc-plonie

Dworzec w Katowicach to jedyne miejsce, gdzie można się ukryć przed Ciemnością, która płonie i parzy ludzi ją widzących. ,,Żar ognia ...zaplącze się we włosy śpiących i wtargnie do ust, gdy zaczną krzyczeć. A potem zetnie im białka w oczach i zmieni skórę w kawałki nadpalonego pergaminu..."
W ciągu dnia toczy się na nim normalne, codzienne życie. Podróżni czekają na pociąg, ktoś pije kawę w barze, kwiaciarka sprzedaje bukieciki kwiatów, sprzedawcy zachwalają swój towar w okolicznych małych sklepikach, policjanci patrolują perony...ale po zapadnięciu zmroku rządzi tam Ciemność wraz ze swoimi demonami.

Natalia prowadzi studenckie życie, jest młoda, atrakcyjna, trochę samotna, gdyż rodzice wyjechali do Stanów Zjednoczonych. Pewnego dnia na dworcu zostaje zaczepiona w niewybredny sposób przez grupę wyrostków. W jej obronie z grupy gapiów staje tylko starszy, bezdomny mężczyzna. Dziewczyna w podzięce za obronę oddaje mu monetę, na której z jednej strony widnieje ,,dworzec w dzień, ze słońcem na niebie i radosnymi ludźmi na estakadzie, a z drugiej-w nocy, otoczony kłębami dymu i ludzkimi sylwetkami unoszącymi się wokół okien". Tym samym nieświadomie zmienia koleje swojego losu i wciąga ją Ciemność.

W dzień może prowadzić dotychczasowe życie, ale nocą bezpiecznie jest tylko na dworcu pośród takich jak ona Wybranych.
Niepisanym przywódcą tej grupy jest Literat, który spisuje historie kolejnych bezdomnych z przymusu tkwiących na śmierdzących halach i próbujących przetrwać każdy dzień. Wśród Wybranych jest ciągle pijany Albert mówiący gwarą śląską, którego poszukuje zakochana żona; Izka-podstarzała prostytutka; Tadeusz-morderca, który zabił konkurenta do dziewczyny; Mietek przebywający na dworcu od dwudziestu już lat i wielu innych. 
Interesującym bohaterem jest Heniek, który sprawuje pieczę nad całym dworcem-bezdomnymi, żebrakami oraz najemcami sklepików i kawiarenek. Pośredniczy między nimi, a ,,królami szarej strefy"-mafią w odbieraniu haraczy.

Przyznam, że rzadko czytam horrory i pewnie z tego powodu nie jestem ich znawczynią, nie mam dużego porównania pomiędzy powieściami, ale z pewnością powinnam odczuwać napięcie i lęk przy takiej lekturze. Tutaj mi tego zabrakło. Bardziej zainteresowało mnie tło społeczne niż elementy fantastyki i horroru.
Bohaterowie są różnorodni i interesujący z psychologicznego punktu widzenia. W ich zawirowaniach życiowych można dostrzec problemy wielu z nas.

,,Ciemność płonie" to z pewnością gratka dla mieszkańców Katowic i okolic oraz osób przejeżdżających przez Katowice, którzy znają opisywane miejsca i mogą na nie spojrzeć z innej perspektywy. Jakub Ćwiek w tej powieści opisał miejsce, którego już nie ma. Stary Dworzec został wyburzony, a na jego miejscu postawiono nowoczesny z galerią handlową.



Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non.
Tytuł: Ciemność płonie
Autor:
Wydawnictwo: Sine Qua Non

Data wydania:18 marca 2015

ISBN 9788379243624

Liczba stron: 320

Kategoria: horror 
 

niedziela, 12 kwietnia 2015

LAMELIA SZCZĘŚLIWA

Błędy językowe przytrafiają się każdemu w różnych sytuacjach oraz miejscach i często nikt już nie zwraca na nie uwagi, a one zadomowiają się i funkcjonują w naszym życiu codziennym.
Ostatnio trafiła w moje ręce wyjątkowa książka, a raczej księga Joanny Krzyżanek pt. ,,Księga językowych porad Lamelii Szczęśliwej"



Lamelia Szczęśliwa od dziesięciu lat przebywa na emeryturze i udziela porad językowych w zabawny sposób, aby mogły zostać zrozumiane przez dzieci.
Pokazuje dzieciom jak wygląda język i które jego części rozróżniają smaki: gorzki, słony, kwaśny i słodki. Uczy gimnastykować język i robi z niego trąbkę, kieruje jego koniuszek w kierunku podłogi i próbuje nim dotykać nosa. Liczy językiem zęby górne i dolne, nadyma policzki i pompuje niewidzialne baloniki.
Gdy dzieci znają już budowę języka i wiedzą jak go ćwiczyć Lamelia opowiada im krótkie i dłuższe historyjki dzięki, którym wyjaśnia znaczenie różnych powiedzonek.

,,Mój kolega z trzeciej klasy miał cięty język, czyli wyrażał się w złośliwy sposób. Na szczęście  nie ostrzył go sobie na innych, tylko skupiał się na własnych słabościach-to znaczy żartował w ten złośliwy sposób jedynie na swój temat."




Lamelia uwielbia łamańce językowe: ,,Szła pchła koło wody, pchła pchłę pchła do wody, tamta pchła płakała, że ją tamta pchła popchała."
Na przykładzie opowiadań wskazuje, gdzie został popełniony błąd językowy i poprawia go.




Jestem zachwycona tą książką. Zarówno dowcipną i mądrą treścią dzięki, której dzieci bez wysiłku przyswajają zasady poprawnej polszczyzny, jak też szatą graficzną-twarde okładki, zabawne i oryginalne  ilustracje Zbigniewa Wiewiurki.

Rewelacyjna księga porad językowych dla dzieci i rodziców:) Polecam!



Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie Wydawnictwu Święty Wojciech.






Tytuł: Księga językowych porad Lamelii Szczęśliwej
Autor:Joanna Krzyżanek
Ilustrator: Zbigniew Wiewiurka
Liczba stron:152
Rok wydania: 2014
Wydawnictwo: Święty Wojciech
Wymiary: 210x270 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 978-83-7516-706-1

wtorek, 7 kwietnia 2015

,,ODŁAMKI"- ISMET PRCIĆ

Ismet Prcić był dzieckiem kiedy w 1992 r. wybuchła wojna w Bośni i Hercegowinie. W wieku osiemnastu lat został powołany do wojska. Traumatyczne przeżycia odbiły się na psychice młodego chłopaka, który nie mógł odnaleźć się w powojennej rzeczywistości. Lekarz w ramach terapii zalecił mu spisanie swoich wspomnień i lęków. W ten sposób powstała książka pt.,,Odłamki" nagrodzona m.in. przez gazety ,,New York Times" i ,,Chicago Sun Times".

Źródło zdjęcia: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/250982/odlamki
Ismet Prcić pisze początkowo o wszystkim. Sięga po swoje najwcześniejsze wspomnienia z dzieciństwa kiedy jeździł do domu dziadków, kiedy bawił się z dziećmi sąsiadów na daczy koło Tuzli. Opisuje okres dojrzewania i pierwszą miłość do Asji już podczas trwania wojny oraz specyficzną atmosferę panującą wtedy w mieście.

,,Wszystkie bośniackie miasta i miasteczka, jeśli nie były zajęte, zostały oblężone. Ciągnęło się to latami. Zmarłych chowano na boiskach piłkarskich, ludzie ścinali drzewa w parkach, w piecach palili też książkami i meblami, trzymali kury na balkonach, łatali buty taśmą klejącą, łapali i jedli gołębie, robili prowizoryczne piece z pralek, hodowali grzyby w piwnicy, wstawiali plastikowe płyty w miejsce szyb, wariowali i skakali z dachów domów, pili spirytus do dezynfekcji, rozrabiając go herbatą rumiankową, aż przestawał być palny, skręcali papierosy z herbaty ziołowej i papieru toaletowego, cierpieli, mieli nadzieję, czekali, pierdolili się. Władze opróżniły więzienia oraz szpitale psychiatryczne, ponieważ nie były w stanie zapewnić żywności osadzonym i pacjentom. Złodzieje i mordercy wrócili na rodzinne łono."

W miarę pisania do jego wspomnień zaczynają wkradać się wytwory fantazji i pojawia się postać Mustafy Nalicia-żołnierza, który przechodzi dwunastodniowe szkolenie, dostaje broń i trafia na front do grupy tzw. apaczy - młodych i szalonych żołnierzy, którzy wykonują najbardziej niebezpieczne zadania. ,,Nosili oni bandany i rockandrollowe koszulki, a ich twarze były jak maski wojowników pomalowane w zielone, czarne i brązowe sploty. Ich oczy ziały pustką po tym wszystkim, co widzieli i czego doświadczyli, a pod paznokciami mieli brud i krew, i wojnę." 
Rzeczywistość Mustafy to wszechobecne okrucieństwo, bezsensowna śmierć i stopniowe popadanie w stan katatonii.
Doświadczenia Ismeta i Mustafy splatają się ze sobą, nakładają jakby byli tą samą osobą, ale wszystkie wydarzenia są rozerwane, poszarpane jak odłamki.

Ismet ostatecznie ucieka z Bośni do Ameryki. Nie jest jedynym uchodźcą w rodzinie. Szlak ten przetarł najpierw jego stryjeczny dziadek, Bego, który uciekł przed niemiecką inwazją i zmarł samotnie oraz stryjek Irfan, który uciekł komunistom w 1969r. i osiadł w Kalifornii. Wszyscy pochodzili z tego samego miasta, ale wyjeżdżali z różnych krajów. Pierwszy z Królestwa Serbów, Chorwatów i Słoweńców. Drugi z Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii, a Ismet z nowo utworzonego, niezależnego państwa Bośni i Hercegowiny.

,,Odłamki" to dla mnie ambitny i mocny debiut. Wcale się nie dziwię, że otrzymał wiele nagród, zasługuje na nie. Opisuje wojnę bez patosu, doskonale oddaje ówczesną rzeczywistość. Pokazuje jak trauma wojenna wpływa nie tylko na żołnierzy, ale także na dalsze życie dzieci, młodzieży i dorosłych. Tchnie nadzieją, że po doświadczeniu okrucieństwa można jeszcze odnaleźć się w społeczeństwie i dzięki pasji starać się normalnie żyć. Dla Ismeta był to teatr dzięki, któremu przenosił się w inne wymiary, zatracał się w grze.
Ismet Prcić niezwykle szczerze opisuje życie i problemy nielegalnego uchodźcy, a wszystko to okraszone jest dużą dawką czarnego humoru.

,,Odłamki" to rewelacyjny debiut, polecam:)





Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non.



Tytuł: Odłamki
Autor: Ismet Prcić
Tytuł oryginału: Shards
Tłumaczenie: Jarosław Rybski
Data wydania: 18 marca 2015
Format: 140 x 205 mm
Liczba stron: 432
ISBN: 978-83-63248-66-6

niedziela, 5 kwietnia 2015

,,WIELE HAŁASU O STARE KOŚCI"- BRIGITTE KRAUTGARTNER

Mała Kiki jest bohaterką serii książek detektywistycznych dla młodych czytelników w wieku 11-14 lat. Większość wydarzeń ma miejsce w opactwie benedyktyńskim.


Źródło zdjęcia: //www.swietywojciech.pl/Ksiazki/Literatura-dziecieca-i-mlodziezowa/Dzieci/Wiele-halasu-o-stare-kosci

W powieści pt. ,,Wiele hałasu o stare kości" sympatyczna dziewczynka Kika spędza wakacje w klasztorze Bernau, w którym jej wujek Nick jest opatem.
Założycielem i pierwszym przełożonym tego opactwa w 1173r. był Henryk von Hollenberg. Jego szczątki znajdujące się obecnie w bocznej kaplicy klasztornej kościoła były niekompletne, brakowało prawej stopy. Po wieloletnich poszukiwaniach udało się nagle odnaleźć brakującą relikwię i skompletować szkielet. Jeśli relikwia Henryka okaże się prawdziwa, to powinny spłynąć na ludzi modlących się przy niej błogosławieństwa i zdrowie.
Z Watykanu mają przyjechać eksperci i sprawdzić, czy szczątki są autentyczne.
W opactwie jednak mają miejsce niespodziewane wydarzenia. Ktoś grozi, że zamorduje Kiki, a stary zakonnik Innocenty chodzi i donośnym  głosem opowiada wszystkim o straszliwej przepowiedni związanej z relikwią. 

Powieść czyta się bardzo dobrze. Z wielkim zainteresowaniem śledzi się kolejne wydarzenia.
Bohaterowie są barwni i mają oryginalne imiona np. siostra Blandyna, siostra Pryscylla, zakonnik Sofroniusz. W trakcie rozwiązywania zagadki Kiki poznaje chłopca, który jest muzułmaninem i na przykładzie dzieci autorka książki Brigitte Krautgartner pokazuje, że pomimo innego wyznania dzieci mogą się razem bawić i mieć podobne zainteresowania.

Książka zawiera zabawne czarno-białe rysunki Niny Hammerle. Na jej końcu umieszczono słowniczek ze wskazówkami dotyczącymi wymowy trudniejszych nazw i nazwisk niemieckich, łacińskich i tureckich. Jest to bardzo przydatne, gdyż adresatem powieści są dzieci.
Powieść zawiera wiele ciekawostek historycznych, religijnych i kulturowych, a wszystkie okraszone zostały humorem.

Polecam tę powieść starszym dzieciom, które lubią zagadki detektywistyczne i chcą się dowiedzieć o co tyle hałasu:)



Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Święty Wojciech.



Tytuł:Wiele hałasu o stare kości
Autor:Brigitte Krautgartner
Ilustracje:Nina Hammerle
Wydawnictwo: Wydawnictwo Święty Wojciech
Liczba stron:165
Wymiary:135 x 205 mm

Oprawa: miękka
Wiek dziecka: od 11 lat
ISBN: 978-83-7516-643-9