Źródło |
Czytając zapowiedź i fragment książki ,,Życie. Sposób użycia" Mariana Pilota czułam, że będzie to niezwykle oryginalna i zarazem bajkowa lektura. Po przeczytaniu wszystkich opowiadań zawartych w tomie muszę przyznać, że moje przeczucia były słuszne.
Marian Pilot to powieściopisarz, nowelista, poeta, eseista, dziennikarz, scenarzysta filmowy, autor słuchowisk i leksykograf. Opublikował m. in.: powieści ,,Pióropusz", ,,Osobnik", ,,Niebotyki", tom opowiadań ,,Pantałyk", nowelę ,,Zawodna zabawka albo Vin d'adieu, słownik ,,Ssapy, szkudły, świętojanki:słownik dawnej gwary Siedlikowa, eseje etnograficzne ,,Nowy matecznik" oraz poemat hybrydowy ,,Dzikie mięso".
Tom zawiera cztery opowiadania: ,,Końskie jatki", ,,W butach", ,,Bitnik Gorgolewski" i ,,Tam, gdzie much nie ma" albo Brzydactwa". Bohaterowie tych opowiadań są bardzo ciekawi i wyraziści, zapadają w pamięć. Starzejący się aktor grający konia w postmodernistycznej sztuce w Teatrze na Targówku, gdzie rządzi młody, energiczny, ambitny, entuzjastyczny i maniakalny Raciborski. Aktor przełamując swoje słabości, odrazy i niechęci usilnie ćwiczy koński chód. Aura pobliskiego bródzieńskiego cmentarza działa na niego deprymująco, gdyż z racji wieku napełnia jego głowę ponurymi myślami. Zbieszona wisielcza wyobraźnia z cyrkowym bezwstydem galopować poczynała-na oklep na moim trupie. Aktor trwoży się, że jego ciało niedługo nazbyt będzie odarte z powabu, nazbyt będzie niekształtne i cuchnące zgnilizną. Pogrąża się w pokrętnościach i zboczeniach. Dręczy się swoją niepowagą, gani za wypłoszowatość wyobraźni. Czarnymi myślami doprowadza się do duchowej ruiny i tylko nienawiść do Raciborskiego przynosi mu ukojenie. Kolejny bohater, który zwrócił moją uwagę, to muzyk Pietrek Pelc. Muzyka to jego żywioł. Gra na trąbce, grzebieniu, organkach, na listku brzozy, źdźble trawy, na piszczałce z wierzby. Aż po kres swojego życia gra na czym się tylko da. Krysi zbrzydło wszystko. Ojczenasz ona nam nie mówi, zdrowaś za sobą nie każe powtarzać i nawet anielestróżu tylko najmądrzejsi z nas umieją, bo niczego ona nie mówi, tylko: że zbrzydło. Od nie wiedzieć jakiego czasu miała ona na języku jedno: brzydaków i brzydactwo. Poczynania bohaterów zadziwiają, przerażają, a czasem wydają się z granicy jawy i snu.
We wszystkich opowiadaniach przewija się motyw śmierci. Zaskoczyły mnie nietypowe i sugestywne opisy poczynań kostuchy-śmierdu-śmierciuchy, pani gnojowicznej, dziewki z chlewa skrofulicznej. Śmierć nie zna łaski, co to litość nie wie, miłosierdzia nie ma, nienażarta, nienasycona, połaszczy się na najmniejszy skrawek żywego mięsa.... Śmierć, śmierducha przemogła niewczesnego buntownika, wzięła go pod obcas, połamała krzyże, żyć musi w hańbie i upodleniu, w porucie, robaczywym życiem hycla, co go psi jedzą, wygryźli mu rozum, wygryzą mu jajca.
Wszystkie opowiadania są pełne malowniczych, przepięknych opisów przyrody, wydarzeń, ludzi, zwierząt i czynności dnia codziennego np. świniobicia, a także baśniowych dziadów, wyrwidębów, grajków i innych stworów. Pachniało pełnym żabiskrzeku stawkiem, zimnym korzeniem tataraku, nasiąkniętym wodą rzemieniem, mokrymi chmurami może nawet pachniało, deszczową krzemienną wodą, czystym też, omytym przez pioruny powietrzem, wiatrem jak spod wiatracznej śmigi, przyprawionym śrutą i żarnową mąką. Trudno mi się powstrzymać przed umieszczaniem kolejnych cytatów, bo są niesamowite i jest ich całe mnóstwo, ale dodam już ostatni określający, jak autor opisał porażenie oczu przez słońce: Łzawiły porażone słomianym blaskiem żytnich przestworzy oczy. Dla mnie to mistrzostwo frazy!
Życie jest niebywałe i proza Mariana Pilota jest tak samo zaskakująca i niezwykła. Może to baśń? Może dawne gusła? A może dziwaczne sny przeplatające się z groteską? Świat z opowiadań autora widziany jest jakby przez szkło powiększające-wyolbrzymiony, z jednej strony straszny, a z drugiej jednak piękny, a do tego okraszony barwnym i soczystym językiem. Dla mnie mistrzostwo frazy, groteski, klimatu realizmu magicznego. Oryginalna, niebanalna, wysmakowana proza. Polecam:)
Autor: Marian Pilot
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania:12 września 2018
Liczba stron: 539
ISBN: 9788308065723
Cytaty: str. 9, 14, 16,160,170, 223, 235, 454
Kategoria: literatura współczesna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz