wtorek, 1 lipca 2014

,,TAM, GDZIE BYŁAM,, - ELŻBIETA DZIKOWSKA

Kiedy byłam dzieckiem z wielkim zaciekawieniem oglądałam podróżniczy program telewizyjny ,,Pieprz i wanilia,, którego twórcami było małżeństwo Elżbieta Dzikowska i Tony Halik.
Ona historyk sztuki, sinolog, reżyser, operator filmów dokumentalnych, podróżniczka i dziennikarka.
On korespondent amerykańskiej sieci telewizyjnej NBC, podróżnik, fotograf, operator filmowy, autor licznych książek, ,,Biały Indianin,, - jak go nazywali mieszkańcy Amazonii.
Połączyła ich miłość i wspólna pasja.


,,Tam, gdzie byłam. Meksyk, Ameryka Środkowa, Karaiby'' to opowieść Elżbiety Dzikowskiej o jej dzieciństwie, młodości, przodkach, a także o pracy zawodowej i związanych z nią podróży podczas, których zbierała materiały do czasopisma ,,Kontynenty,,
Czytając te wspomnienia wędrujemy po pięknych miejscach w Meksyku. ,,Bierzemy udział,, w uroczystościach 12 grudnia w święto Matki Bożej z Guadalupe, na które ściągają wierni z całego kraju. Odwiedzamy świątynię boga Quetzalcoatla, który uznawany był w dawnych czasach za stwórcę świata, boga wiatru, nieba i ziemi, urodzaju, boga, który nauczył ludzi rzemiosł i budowania miast. Pijemy szampan nad rzeką Grijalvą, nurkujemy na Wyspie Kobiet, podziwiamy piramidy Majów...i robimy wiele innych rzeczy.



Książka zawiera opisy nie tylko miejsc, ale także i ludzi, których Elżbieta Dzikowska poznała podczas podróży m.in. prezydenta Meksyku Luisa Echeverię Alvareza, Gutierra Tibona - znawcę kultury przedkolumbijskiej, Wandę Telakowską, doktora Antoniego Gościńskiego, którego życiorys jest tak barwny, że mógłby posłużyć za scenariusz do filmu. Jest też wiele innych barwnych postaci.


Na kartach książki pojawiają się wspomnienia związane z Tony Halikiem. Często są one publikowane po raz pierwszy. Szczególnie rozczuliły mnie listy, które często zaczynały się od zwrotu: ,,Cholernie mi się podobasz,, i ozdobione były rysunkami .

,,La Paz, 22 I 1978
Elżuniu Moja Kochana!
Pisze twój ZAPRACOWANY, NIEDOSPANY, NIEDOTLENIONY, NIEDOSYCONY, NIEDOKOCHANY TONY, któremu: (CHOLERNIE SIĘ PODOBASZ).
Taka cholera jest, że nawet w tym godnym pożałowania stanie o Tobie myśli.
OWSZEM, NAWET CZĘSTO...Więc smutno bardzo i niewesoło  Tony'emu bez Elżuni...,,

Trzeba także podkreślić, że książka zawiera bardzo dużo zdjęć, jest starannie i ładnie wydana na papierze kredowym, ma twarde okładki.
Bardzo miło spędziłam czas poznając wspomnienia Pani Elżbiety.

87 komentarzy:

  1. Bardzo lubię takie książki podróżnicze, czytałam Cejrowskiego i Pawlikowską. Zapiszę sobie na listę oczekujących:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Także bardzo często sięgam po literaturę podróżniczą:)

      Usuń
  2. Osobiście nie przepadam za podróżniczą literaturą, ale moja siostra wprost ją uwielbia. Wiem, że najbardziej szaleje na punkcie książek Wojciechowskiej, Pawlikowskiej i Cejrowskiego, ale myślę, że i powyższą pozycje przeczyta z przyjemnością, dlatego jej polecę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę pokazać tę książkę mojej mamie, na pewno trafi w jej gust.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubi poznawać nowe miejsca za pośrednictwem książek, to poleć koniecznie:)

      Usuń
  4. Bardzo lubię panią Dzikowską. Z chęcią przeczytałabym tę książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odkąd książka Pani Dzikowskiej została wydana ,,polowałam,, na nią:)

      Usuń
  5. Bardzo lubię panią Dzikowską. Z chęcią przeczytałabym tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wstyd jest mi się przyznać, że przeczytałam jeszcze ani jednej książki autorstwa Elżbiety Dzikowskiej i/lub Halika. Nawet nie wiem, od której zacząć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książki Tony Halika też są bardzo interesujące. Polecam Ci np. książkę ,,Moja wielka przygoda,,

      Usuń
  8. Książka jest rzeczywiście przepięknie wydana, a fragment listu oryginalny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydana jest bardzo starannie, a listów jest więcej:)

      Usuń
  9. Uwielbiam takie książki :))))) Chętnie zapoznam się z nią bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiałam programy podróżnicze w TVP tego małżeństwa :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także:) Siadałam przed telewizorem i słuchałam...

      Usuń
  11. I ja kiedyś z zainteresowaniem oglądałam ten program. To było okno na świat.
    A poza tym opowiadali tak ciekawie, że trudno było nie oglądać.
    Książka interesująca, warta uwagi.
    A i takie listy fajnie poczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tamtych czasach to było prawdziwe okno na świat. Teraz można w zasadzie pojechać wszędzie, aby tylko mieć zasoby finansowe.

      Usuń
  12. Lubie takie książki, gdzie jest dużo zdjęc... aktualnie czytam "dom nad rozlewiskiem"... ściskam kochana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęć jest wyjątkowo dużo, ale to bardzo dobrze, bo co to byłaby za książka podróżnicza, gdyby ich nie było:)

      Usuń
  13. Coś dla mnie, zdecydowanie! Widziałam kiedyś książkę Dzikowskiej o Polsce, ale w końcu jej nie przytargałam do domu. Mam nadzieję, że jak w bibliotece trafię na tą, to będę mądrzejsza. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książki Dzikowskiej o Polsce nie miałam, ale jak natrafię na nią, to chętnie wezmę:)

      Usuń
    2. Mnie otumaniło i nie wzięłam, ale nadrobię. ;)

      Usuń
  14. Bardzo żałuję, że jeszcze nie czytałam żadnej książki dzikowskiej :) Póki co na moim stosiku czeka na mnie. 5 książek podróżniczych, m.in Cejrowskiego czy Pawlikowskiej, muszę się za nie zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic straconego:)
      Duży stosik książek podróżniczych masz przygotowany. Bardzo lubię czytać relacje Cejrowskiego z podróży:)

      Usuń
  15. Lubię czytać książki podróżnicze, a nazwisko Elżbiety Dzikowskiej jest marką samą w sobie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że Elżbieta Dzikowska posiada niepodrabialną markę, na którą pracowała przez dziesiątki lat.

      Usuń
  16. Super pozycja, chętnie przeczytam, bardzo lubię książki przyrodnicze, szczególnie kiedy są zdobione pięknymi ilustracjami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka zawiera bardzo dużo kolorowych zdjęć:)

      Usuń
  17. Rzadko, ale czasami zdarza mi sięgnąć po literaturę podróżniczą. Zasoby finansowe mam ubogie, dlatego lubię podróżować zagłębiając się w treść takich książek. Z wielką przyjemnością oglądam przepiękne fotografie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podróże za pośrednictwem książek też są niesamowite i można być w najbardziej odległych zakątkach świata:)

      Usuń
  18. Ze względu na wykształcenie turystyczne bardzo lubię takie publikacje, jednak nie miałam przyjemności czytania nic Pani Dzikowskiej, mam jednak jej książki w planach :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę udanej realizacji tych planów czytelniczych:)

      Usuń
  19. lubię książki podróżnicze bardzo:) Tę już czytałam na szczęście bo bardzo się denerwuję, kiedy trafię na coś cudnego a nie czytałam;) Bużki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też często czytam literaturę podróżniczą i pewnie jeszcze nie raz przeczytamy te same pozycje:)

      Usuń
  20. Książka w sam raz na lato :) Czytałam i polecam :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię czasem sięgnąć po tego typu książki :) Kocham podróżować, więc coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mnie też książka Pani Elżbiety bardzo się podobała - powieści podróżnicze biorę w każdej ilości i zawsze, a miłość ta zrodziła się wraz z pierwszymi książkami Cejrowskiego, którego bardzo polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To podobnie jak ja:)
      Cejrowskiego biorę w ,,ciemno,, i książki i programy telewizyjne:)

      Usuń
  23. Z wielką chęcią bym przeczytała tę książkę, zdjęcia są cudne!

    OdpowiedzUsuń
  24. Z książkami podróżniczymi mi nie po drodze. Czytałam jedynie Cejrowskiego, no i mogłabym przeczytać jakąś książkę Wojciechowskiej - ale odkładam to już od ponad roku :)))

    OdpowiedzUsuń
  25. Oj chociaz czesc zwiedzic tego co pani Dzikowska.... Meksyk.. ah moje marzenie ;)
    Pozdrawiam Cię wakacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  26. Lubiłam oglądać ich " wypady" kiedyś dawno temu. Czytać lubię bardzo, więc będę do Ciebie wpadać!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  27. Takie wspomnienia się czyta z szaloną przyjemnością - ja mam podobnie ze spisaną relacją Stephena Fry'a z jego wojażu po stanach. Co prawda podróż była zlecona przez BBC na potrzeby programu, ale wciąz czyta się bardzo przyjemnie, choć to na pewno nie to samo, co czytanie o wspomnieniach z życia.

    OdpowiedzUsuń
  28. Wspaniale
    ♥ pozdrawiam z Gdyni, Ola

    OdpowiedzUsuń
  29. Choć rzadko czytam podobne publikacje, to nie znaczy zaraz że ich nie lubię - bo jest wręcz przeciwnie :)
    Bardzo ładna recenzja :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  30. Czytałam i baaaardzo miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. fantastycznie wydana książka. właśnie w takiej formie opowieści z drugiego końca świata nabierają tego szczególnego znaczenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książki o tematyce podróżniczej zawsze powinny być pięknie wydane, z dużą ilością zdjęć. Jeśli takie nie są wiele tracą.

      Usuń
  32. przywołałaś piękne wspomnienia z dzieciństwa :) sięgnę z przyjemnością :)pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłe rzeczy zawsze dobrze się wspomina. Pozdrawiam:)

      Usuń
  33. Wow, to "cholernie mi się podobasz" cholernie mnie zachęciło. ;) (W ogóle wstyd, że jeszcze nie znam tej pozycji).

    OdpowiedzUsuń
  34. Czuję, że w trakcie pracowitych wakacji, książka o odległych zakątkach smakowałaby cudownie ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaż na chwilę można oderwać się od spraw codziennych i poczuć powiew egzotyki:)

      Usuń
  35. Nie czytałam, ale wydaje mi się, że książka jest ciekawa. :) Mam nadzieję, że teraz znajdę troch czasu, żeby nadrobić zaległości w czytaniu. Pozdrawiam i zapraszam do udziału w konkursie. :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Zapowiada się przyjemna lektura, kiedy już upoluję:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Uwielbiałam Ich program w telewizji :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Doskonale pamiętam ten program. Był dla mnie oknem na świat .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To były takie czasy, że nie można było swobodnie podróżować, więc ten program był właśnie takim oknem na świat:)

      Usuń
  39. Książek podróżniczych nigdy za wiele- zwłaszcza w wakacje! Mam zamiar przeczytać niebawem :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ogladałam ich chętnie, a jeszcze nigdy nie czytałam. I chyba ogladałam nieuwaznie, bo nie zapamiętałam, że Elżbieta Dzikowska jest sinologiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ich programy oglądałam, książek również nie czytałam. Książka na pewno ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz książki podróżnicze to polecam:)

      Usuń
  42. Kiedyś nie lubiłam czytać o podróżach innych ludzi,ale na Ele Dzikowska może się skuszę,już kiedyś o tym myślałam, mądra kobieta,warto posłuchać co myśli, co robi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można się wiele dowiedzieć czytając jej książki. Najlepiej zobaczyć te wszystkie miejsca na własne oczy, ale jeśli nie ma takiej możliwości, to osobiście lubię sobie o nich poczytać:)

      Usuń