Jeśli ktoś lubi powieści psychologiczne, a szczególnie o psychice kobiet, trudnych relacjach pomiędzy najbliższymi osobami w rodzinie, a do tego ze szczyptą historii powojennej, to polecam "Hiszpańskie oczy" Marii Nurowskiej.
Jest to moje pierwsze spotkanie z tą polską pisarką i na pewno nie ostatnie.
"Hiszpańskie oczy" powstały dzięki przypadkowej rozmowie w parku Marii Nurowskiej i starszej nieznajomej kobiety, która opowiedziała jej historię swojego życia.
Anna, która brała udział w Powstaniu Warszawskim, w wieku piętnastu lat została
wywieziona na Syberię, gdzie pracowała przez kilka lat w obozowym szpitalu. W noc wigilijną dokonano na niej zbiorowego gwałtu, a owocem tego była urodzona w niewoli córka, która wróciła z nią do Polski. Relacje między matką, a córką są bardzo skomplikowane i bolesne. Ewa, córka Anny choruje na bulimię, nie zna okoliczności swojego poczęcia i sama wychowuje synka Antka, którego "podrzuca" matce kiedy nie jest w stanie się nim zająć. Kobiety szukają pomocy u psychologa, gdyż wzajemne pretensje, niedomówienia, chłód emocjonalny, a jednocześnie uzależnienie od siebie doprowadzają je do granic wytrzymałości i wpływają na kształtującą się dopiero osobowość pięcioletniego Antka, który często do babci zwraca się "mamo".
W książce tej Maria Nurowska przedstawiła nie tylko trudne relacje matki i córki, ale także miłość kobiety do mężczyzny, Anny do Jerzego, dużo starszego od niej chirurga, którego poznała podczas Powstania Warszawskiego, a później spotkała także w łagrze.
Cała opowieść jest smutna, nostalgiczna i przepełniona bólem.
Jeśli to kogoś nie zraża, to bardzo polecam tę lekturę.
Ja bardzo lubię Nurowska, najbardziej powieść "Rosyjski kochanek"- ta akurat bardziej optymistyczna:-)) polecam. A po "Hiszpańskie oczy" sięgne jak będe mieć okazje- dzięki
OdpowiedzUsuńPS. dałoby rade zrezygnowac z tej weryfikacji obrazkowe? jest mocno "upierdliwa" -((
"Rosyjskiego kochanka" mam w planie przeczytać, a jeśli chodzi o weryfikację, to myślę, że można to będzie zmienić:)
OdpowiedzUsuńPodobnie jak @ystin najbardziej lubię "Rosyjskiego kochanka", ALE TE RÓWNIEŻ CZYTAŁAM I WIELE INNYCH.
OdpowiedzUsuńTe starsze książki są lepsze od tych pisanych ostatnio. Dużo lepsze.
zgadzam się, te oststnie jakoś takie " wymęczone", brak im lekkości...
UsuńLubie psychologiczne książki ale ostatnio jedyne co czytam to podręczniki szkolne.
OdpowiedzUsuń好新蒲崗貨倉訂倉觀塘商務中心網頁中文公司伺服器寄存免費設施葵涌貨倉獨立主機主機代管公司
OdpowiedzUsuńA mnie ostatnio koleżanka przekonała do Nurowskiej i czytam "Rosyjskiego kochanka". Podoba się bardzo, więc pewnie sięgnę po kolejne.
OdpowiedzUsuń,,Rosyjskiego kochanka,, jeszcze nie czytałam, ale na pewno przeczytam.
Usuń