czwartek, 22 sierpnia 2013

"REKSIO. WIELKA KSIĘGA PRZYGÓD"- ANNA BARSKA, MAREK GŁOGOWSKI, ANNA SÓJKA

 
Z moim Małym Synkiem czytałam, a właściwie nadal czytam, bo ciągle wracamy do książki o kultowym już psiaku Reksiu. Kiedy byłam dzieckiem oglądałam "Reksia" na dobranoc, a teraz ogląda ten serial mój syn. Pewnego popołudnia mąż wrócił z zakupów i wręczył mi książkę pt. "Reksio. Wielka księga przygód". I w taki sposób do oglądania bajki dołączyło wieczorne czytanie o przygodach Reksia i jego przyjaciół: kota Mruczysława, gęsi Gęguli, kaczki Kwaczki, świnki Balbiny, konia Maurycego, krowy Krasuli i innych.

Książka zawiera 26 historyjek m.in.: 
-"Pali się!";
-"Pogotowie ratunkowe";
-"Wyprawa w nieznane";
-"Przygoda w górach";
-"Nad jeziorem".
Przygody zwierząt są wesołe, pouczające, pozbawione agresji i przemocy. Uczą dzieci jak należy zachowywać się w lesie, nad jeziorem, w górach, jak udzielać pierwszej pomocy, jak bezpiecznie bawić się na świeżym powietrzu. Dziecko poznaje cechy dobrego przyjaciela.
W książce jest bardzo dużo ilustracji, które nawiązują do serialu animowanego i pierwowzoru postaci Reksia stworzonej przez Lechosława Marszałka. Litery są dosyć duże i ułatwia to z pewnością samodzielne czytanie starszym dzieciom. Poszczególne opowiadania nie są zbyt długie, więc młodsze dzieci mogą się skupić i poznać zakończenie. Mój syn po przeczytaniu jednej historyjki prosił o jeszcze jedną, a potem o jeszcze jedną....:) a ma pięć lat.

Przy tej lekturze można miło spędzić czas z dzieckiem, a przy okazji powspominać swoje dzieciństwo:)

10 komentarzy:

  1. Książkowy Reksio brzmi fantastycznie. Bardzo lubiłam tą bajkę, moi chłopcy również.

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka lektura na pewno ma wartość:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oprócz wartości wychowawczych z pewnością też sentymentalne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna książka. Chętnie bym do niej zajrzała:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Stwierdzam, że na książki dla dzieci nigdy nie jest za późno :) Dlatego właśnie biorę się za czytanie takiej, którą znalazłam na strychu :) O Reksiu oczywiście ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. To prawda, że książki z dzieciństwa do nas wracają:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja również lubię i czytam z synkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To bardzo miło spędzony czas:)

    OdpowiedzUsuń