,,Bohemian Rhapsody", ,,Radio Ga Ga", ,,We Are the Champions", ,,I Want to Break Free", ,,Innuendo" .... można byłoby wymieniać długo, bo światowych przebojów zespół Queen miał bardzo dużo, a obecnie ta grupa to legenda. Od dawna jestem fanką tego zespołu i kiedy zobaczyłam, że Wydawnictwo Sine Qua Non wydało biografię pt.,,Queen. Królewska historia" napisaną przez Marka Blake wiedziałam, że muszę jak najszybciej ją przeczytać.
Źródło zdjęcia: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/249162/queen-krolewska-historia |
Mark Blake-angielski dziennikarz muzyczny napisał biografię Queenu w oparciu o wywiady z Brianem Mayem i Rogerem Taylorem przeprowadzone w latach 1998-2008 na potrzeby magazynów ,,Mojo" i ,,Q", a także na podstawie prywatnych rozmów z osobami, które związane były z członkami zespołu, a nawet szkolnymi kolegami Freddiego Mercury’ego.
Biografia jest bardzo szczegółowa i przedstawia dzieje wszystkich członków zespołu od lat szkolnych i ich wczesnych zainteresowań muzycznych po bogatą karierę aż do dziś.
Próbowali swoich sił w świecie muzyki z różnymi zespołami, ale dopiero, gdy spotkali się i powołali zespół Queen osiągnęli sukces.
Członkowie zespołu to różne osobowości, które połączyła muzyka.
Freddie Mercury-wokalista-przeszedł niezwykłą przemianę z nieśmiałego chłopca z Zanzibaru Farrokha Bulsary w najbardziej charyzmatyczną postać w historii rocka Freddiego Mercury’ego. Widać jak długą drogę przebył od absolwenta colleg'u na kierunku grafika, który dorabiał na czynsz za zagrzybione mieszkanie, pracując w Harrodsie i próbując zostać gwiazdą rocka śpiewając w zespole Ibex. Był jednak świetny w osiąganiu tego, co sobie zamierzył. Mercury zawsze był zagadką, także dla kolegów z zespołu. Rzadko mówił o swoim pochodzeniu, dzieciństwie, seksualności i zdrowiu. W życiu prywatnym zachowywał się zupełnie inaczej niż na scenie. Był zabawny, nieprzewidywalny, ciepły, troszczył się o zespół, nie znosił, gdy ktoś zakłócał jego prywatność. Na scenie przechodził metamorfozę i kreował swój wizerunek w zależności od okoliczności.
Brian May-gitarzysta- był niezwykle bystrym fizykiem, pisał pracę doktorską na temat pyłu międzygalaktycznego. Karierę naukową poświęcił jednak dla muzyki. Był niezwykle drobiazgowy, dociekliwy. W trasę jeździła z nim narzeczona Chrissy, która została jego pierwszą żoną.
Roger Taylor-perkusista- był otwarty i wesoły w zachowaniu. Studiował stomatologię. Lubił imprezować, podrywać ciągle nowe dziewczyny. Fascynowały go wyścigi samochodowe.
John Deacon-basista- kolejny fizyk w zespole, który stronił od mediów, gardził tandetą i pretensjonalnością przemysłu muzycznego. Był cichy, ugodowy, chciał tylko grać i zarabiać olbrzymie pieniądze. Nie lubił imprezować i na trasach koncertowych towarzyszyła mu żona, a później także dzieci.
Przed koncertami zachowywali się jak jedna drużyna, byli bardzo skoncentrowani i wiedzieli dokąd zmierzają. Przy nagrywaniu płyt kłócili się zawzięcie, ale osiągali ostatecznie kompromis. Czas wolny spędzali oddzielnie.
Próbowali swoich sił w świecie muzyki z różnymi zespołami, ale dopiero, gdy spotkali się i powołali zespół Queen osiągnęli sukces.
Członkowie zespołu to różne osobowości, które połączyła muzyka.
Freddie Mercury-wokalista-przeszedł niezwykłą przemianę z nieśmiałego chłopca z Zanzibaru Farrokha Bulsary w najbardziej charyzmatyczną postać w historii rocka Freddiego Mercury’ego. Widać jak długą drogę przebył od absolwenta colleg'u na kierunku grafika, który dorabiał na czynsz za zagrzybione mieszkanie, pracując w Harrodsie i próbując zostać gwiazdą rocka śpiewając w zespole Ibex. Był jednak świetny w osiąganiu tego, co sobie zamierzył. Mercury zawsze był zagadką, także dla kolegów z zespołu. Rzadko mówił o swoim pochodzeniu, dzieciństwie, seksualności i zdrowiu. W życiu prywatnym zachowywał się zupełnie inaczej niż na scenie. Był zabawny, nieprzewidywalny, ciepły, troszczył się o zespół, nie znosił, gdy ktoś zakłócał jego prywatność. Na scenie przechodził metamorfozę i kreował swój wizerunek w zależności od okoliczności.
Brian May-gitarzysta- był niezwykle bystrym fizykiem, pisał pracę doktorską na temat pyłu międzygalaktycznego. Karierę naukową poświęcił jednak dla muzyki. Był niezwykle drobiazgowy, dociekliwy. W trasę jeździła z nim narzeczona Chrissy, która została jego pierwszą żoną.
Roger Taylor-perkusista- był otwarty i wesoły w zachowaniu. Studiował stomatologię. Lubił imprezować, podrywać ciągle nowe dziewczyny. Fascynowały go wyścigi samochodowe.
John Deacon-basista- kolejny fizyk w zespole, który stronił od mediów, gardził tandetą i pretensjonalnością przemysłu muzycznego. Był cichy, ugodowy, chciał tylko grać i zarabiać olbrzymie pieniądze. Nie lubił imprezować i na trasach koncertowych towarzyszyła mu żona, a później także dzieci.
Przed koncertami zachowywali się jak jedna drużyna, byli bardzo skoncentrowani i wiedzieli dokąd zmierzają. Przy nagrywaniu płyt kłócili się zawzięcie, ale osiągali ostatecznie kompromis. Czas wolny spędzali oddzielnie.
Książka obfituje w anegdoty i charakterystyczne powiedzonka, zwroty członków zespołu oraz różne perypetie z tras koncertowych. Freddie Mercury w colleg'u wyjmował czterdziestopięciocentymetrową miarkę lub przykładnicę i grając na niej, udawał Jimiego Hendrixa swojego idola. Brian May używał sześciopensowej monety zamiast tradycyjnej kostki do gry i zbierał pudełka od zapałek na trasie koncertów. Smakowitych anegdot jest naprawdę dużo i dodają niezwykłego kolorytu książce.
Bardzo widoczne było negatywne lub chłodne nastawienie do zespołu prasy muzycznej od początków kariery aż do końca. Niezrozumiałe to i smutne.
Książka zachwyciła mnie szatą graficzną. Twarde białe okładki, złoty napis i rozmyte czarno-szare twarze członków zespołu. W środku wkładka z archiwalnymi zdjęciami. Wydanie eleganckie i z klasą.
Bardzo widoczne było negatywne lub chłodne nastawienie do zespołu prasy muzycznej od początków kariery aż do końca. Niezrozumiałe to i smutne.
Książka zachwyciła mnie szatą graficzną. Twarde białe okładki, złoty napis i rozmyte czarno-szare twarze członków zespołu. W środku wkładka z archiwalnymi zdjęciami. Wydanie eleganckie i z klasą.
Biografia Queenu wciąga, fascynuje, miejscami szokuje i jest lekturą obowiązkową dla fanów, ale polecam ją także osobom, które lubią czytać biografie sławnych ludzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz