Agnieszka Lewandowska-Kąkol w swojej najnowszej książce pt. ,,Niezłomna. Zachowała godność w łagrach,, przedstawiła prawdziwą historię Anny Górskiej ps. Kłos.
Źródło zdjęcia:http://www.wydawnictwofronda.pl/wp-content/uploads/2015/01/niezlomna_okladka1.jpg |
Anna Górska wychowała się w polskiej rodzinie na Kresach Wschodnich w miejscowości Baranowicze. Miała kochającą rodzinę, która wpoiła jej miłość do ojczyzny, wiarę w Boga i wierność zasadom moralnym. Dobrze się uczyła, była towarzyska i bardzo aktywnie działała w Związku Harcerstwa Polskiego. Miała szesnaście lat kiedy wybuchła II wojna światowa.
W 1941 roku oficjalnie została zaprzysiężona i przyjęta w szeregi Armii Krajowej.
,,-Przyjmuję cię w szeregi żołnierzy wolności, obowiązkiem twoim będzie walczyć z bronią w ręku albo w inny sposób o odzyskanie Ojczyzny. Zwycięstwo będzie twoją nagrodą, zdrada będzie ukarana śmiercią.,,
Z wielką powagą złożyła przysięgę i od tego momentu czuła wielką odpowiedzialność za losy Polski. Dokonywała niewiarygodnych czynów, które wykraczały poza możliwości fizyczne i psychiczne najsilniejszego człowieka. Sama była szczupła, niewysoka, ale determinacją i hartem ducha zadziwiała kolegów-żołnierzy i dowódców. Powierzano jej bardzo trudne zadania, a ona je wykonywała w jakiś niewiarygodny sposób. Za odwagę została mianowana do stopnia kaprala.
Wojna nie zakończyła się dla Anny wraz z wycofaniem się armii niemieckiej. Została aresztowana i poddana torturom przez oficerów NKWD, którzy wcześniej aresztowali także jej przełożonych z Armii Krajowej.
,,Zaczął bić Annę drewnianym tłuczkiem przypominającym ręczny granat. Najpierw po kościach policzkowych, ramionach, nerkach, a potem to już gdzie popadło. Ciosy były tak silne, że Anna się przewróciła. Wtedy zaczął ją kopać. Ze względu na dojmujący ból trudno jej było złapać oddech. Zaczęła tracić przytomność,,
Przesłuchania powtarzały się kilka razy dziennie.
Ciało miała zmaltretowane, ale chyba bardziej cierpiała jej dusza, gdyż cały czas postępowała zgodnie ze złożoną przysięgą i własnym sumieniem, a słyszała ciągle, że jej niebywały trud jest niepotrzebny, że jest zaślepiona ideałami nieprzystającymi do obecnej rzeczywistości. Gdyby jednak ujawniła to co wiedziała o dowódcach umarłaby psychicznie.
Była NIEZŁOMNA, nie wydała nikogo.
Została skazana na karę śmierci, którą po tygodniu zamieniono na karę 25 lat katorgi w najcięższych łagrach Syberii.
Praca fizyczna przekraczająca możliwości kobiety, koszmarne warunki klimatyczne, niewyobrażalny brud i głód podkopały jej zdrowie. Była tak słaba, że uznano ją w szpitalu za zmarłą, bo nie wyczuwano pulsu. Wywieziono ją do kostnicy, w której ocknęła się i uciekła krzycząc: ,,Ja żyję, ja przecież żyję!". Pomimo tego, że sama była słaba starała się pomagać innym.
Anna zmagała się w łagrach nie tylko z nieludzkimi warunkami bytu, ale wciąż musiała walczyć o zachowanie swojej kobiecej godności. Budziła tym politowanie i zdziwienie wśród współtowarzyszek, ale ona utożsamiała się z zasadami moralnymi, które wpojono jej w domu. Często musiała pracować w gorszych warunkach, aby ustrzec się napadów mężczyzn kierujących się chucią. Już w trakcie transportu na Sybir wiele kobiet zostało zgwałconych i zamordowanych przez kryminalistów.
Po dziesięciu latach katorgi wróciła 30 grudnia 1955 roku do Polski.
Przejmujące wspomnienia Anny Górskiej są niebywałym świadectwem patriotyzmu, moralności, dojrzałości do poświęcenia i niezachwianej wiary w Boga, dzięki której nie załamała się, nie poddała w sytuacjach zdawałoby się już bez wyjścia.
Pomimo ekstremalnych warunków, bestialstwa, poniżenia i samotności zachowała godność w łagrach.
Za okazane zaufanie dziękuję Wydawnictwu Fronda.
Autor: Agnieszka Lewandowska-Kąkol
Wydawnictwo: Fronda
Rok wydania: 2015
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 200
EAN: 9788364095627
Format: 15,0x20,5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz