poniedziałek, 3 października 2022

,,MÓJ MAŁY ZWIERZAKU"-MARIEKE LUCAS RIJNEVELD


Źródło

Rok temu przeczytałam Niepokój przychodzi o zmierzchu Marieke Lucasa Rijnevelda, która przyniosła mu światowy rozgłos i Międzynarodową Nagrodę Bookera za  2020 rok. We wrześniu 2022 roku miała swoją premierę w Polsce druga powieść autora Mój mały zwierzaku wydana przez Wydawnictwo Literackie.

Lato 2005 rok, Holandia, gospodarstwo De Hulst. Miejscowy weterynarz, mąż i ojciec dwóch synów odwiedza okoliczne gospodarstwa, by zbadać zwierzęta i porozmawiać z gospodarzami o ich problemach. Szczególnie lubi odwiedzać dom, gdzie mieszka czternastoletnia dziewczynka, gdyż podczas cotygodniowych wizyt może ją obserwować i stopniowo zbliżać się do niej. Mężczyzna żywi nadzieję, że dojrzewająca dziewczynka odkryje w nim coś nowego, ekscytującego i dostrzeże jego wewnętrzny blask.  Coraz bardziej ją osacza, wabi i podsyca rozwijające się zainteresowanie dear boyem. Jawa zaczyna mieszać się z marzeniami i nocnymi marami, a żądza staje się silniejsza od rozumu.

Rijneveld osadza akcję powieści na holenderskiej wsi, gdzie krowy słuchają muzyki klasycznej Chopina i Vivaldiego, by mleko miało wyrazisty smak śmietanki. Całą historię poznajemy z perspektywy czterdziestodziewięcioletniego weterynarza, który wabi do siebie samotne, zagubione dziecko i w swoim mniemaniu ratuje je, otacza opieką i miłością. Kurt jest świadkiem dorastania dziewczynki i z jednej strony widzi w niej radosne dziecko, a z drugiej strony figlarną kobietę, którą pożąda. Coraz bardziej oddala się od żony, a jego myśli krążą wciąż wokół nastolatki. Kurt toczy walkę ze sobą, boi się, że ktoś go nagle przyłapie, kiedy spędza czas sam na sam z dziewczyną. Mimo nocnych koszmarów i planów, że już więcej nie spotka się z niebiańską wybranką, wciąż zawłaszcza ją coraz bardziej. Nastolatka jest ekscentryczna, ale z nienagannymi manierami i potrafi się błyskawicznie dostosować do scenariusza codzienności. Pod przykrywką udawanych ról kryje się wielka otchłań i bezbrzeżna pustka, która z czasem opanowuje ją coraz bardziej. Rozmawia z Kurtem o piosenkach, filmach, książkach, ale niewiele mówi o sobie i wspólnym życiu z ojcem i bratem. Coraz częściej fantazjuje na temat swojego wspaniałego życia, nie wie co jest prawdą, a co wymysłem. Chce być inna i jednocześnie taka jak wszyscy. Słucha piosenek na discmanie, śpiewa, gra na gitarze albo rozbawiona tańczy po pokoju, a za chwilę uważa się za zbrodniarkę, która urodziła się tego samego dnia co Hitler i swój pokój nazywa Orlim Gniazdem. Rijneveld doskonale oddaje uczucia i opisuje motywy działania bohaterów. Weterynarza pedofila, który jak pająk wije sieć wokół swojej ofiary, by zaspokoić mroczne obsesje i pożądanie oraz nastolatki pełnej wyuczonych gestów i ukrytej dziecinności szamocącej się pomiędzy byciem dziewczynką a kobietą. Jestem pod wielkim wrażeniem jak autorowi udało się oddać chorobliwe fantazje Kurta i doprowadzić całą opowieść do końca.

Mój mały zwierzaku to wstrząsająca powieść pełna obscenicznych, niesmacznych, a momentami obrzydliwych scen, które przerażają, a jednocześnie wciągają w mrok odrażających motywacji i niemożności przerwania zakazanego kręgu narastającego pożądania głównego bohatera. To także opowieść o dojrzewaniu, bólu po stracie najbliższych osób, braku rodzinnej atmosfery, niemożności pokochania siebie, tęsknocie, przełomowych wydarzeniach w życiu i realia życia na holenderskiej farmie. Porażająca swoją wymową, pięknem języka i charakterystycznym stylem. Lolityzm w holenderskim wydaniu, a do tego bardzo udane balansowanie między podziwem, adoracją, zazdrością i mroczną, chorą miłością. Mocna, naturalistyczna powieść, której nie można zapomnieć.



WPISY POWIĄZANE:




Tytuł: Mój mały zwierzaku
Autor: Marieke Lucas Rijneveld
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Kategoria: literatura piękna
Tytuł oryginału: Mijn lieve gunsteling
Data wydania: 2022-09-28
Data 1. wyd. pol.: 2022-09-28
Data 1. wydania: 2022-01-19
Tłumacz: Jerzy Koch
Liczba stron: 360
ISBN: 978-83-08-07653-8

15 komentarzy:

  1. Narobiłaś mi wielkiej ochoty na przeczytanie tej książki kochana.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba nie mam teraz ochoty na takie niesmaczne klimaty. Ale w pzyszłości kto wie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda,że trzeba mieć odpowiedni czas na czytanie takich książek.

      Usuń
  3. Mocna... Jestem ciekawa czy dałabym radę ją przeczytać, chociaż wydaje się być naprawdę ciekawa. Będę o niej pamiętać, a okładkę zapamiętam na pewno 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Specyficzna, naturalistyczna powieść, ale godna przeczytania.

      Usuń
  4. Czasem lubię sięgać po tego typu powieści, jednak po takie książki sięgam w momencie, w którym mam mało stresów. Zatem jak na razie zapisuję sobie tytuł na przyszłość...może sięgnę po niego w okolicach wakacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To trudna i wymagająca powieść, ale warta przeczytania w spokojnym okresie:)

      Usuń
  5. Zgadzam się.... bardzo dziwna, bardzo trudna, bardzo obrzydliwa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zaczyna być charakterystyczny styl autora. Ciekawe jaki temat poruszy w kolejnej książce?

      Usuń
  6. Ogólnie okładka mnie bardzo odpycha, ale Twoja recenzja jednak zachęca. Jeszcze się nad nią zastanowię ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie czytam. Obrzydza acz hipnotyzuje. Niesamowity młody pisarz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Jestem ciekawa jaki temat poruszy autor w kolejnej książce.

      Usuń