niedziela, 3 czerwca 2018

,,TAM, GDZIE RODZI SIĘ ŻYCIE"-ZDZISŁAW JÓZEF KIJAS

Znalezione obrazy dla zapytania ,TAM, GDZIE RODZI SIĘ ŻYCIE"-ZDZISŁAW JÓZEF KIJAS
Źródło


Pierwsza połowa XIX wieku, Nysa. Cztery młode kobiety-Klara Wolff, Maria Luiza Merkert, Matylda Merkert i Franciszka Werner  zakładają Zgromadzenie Sióstr św. Elżbiety, którego celem jest pomoc biednym, chorym i potrzebującym opieki. Akcja powieści rozgrywa się na ziemi śląskiej podczas fermentów i przełomów ideologicznych, społecznych i politycznych. Decyzją rządu pruskiego zniesiono wszystkie instytucje kościelne, poza parafiami. Zabrakło zakładów zamkniętych, gdzie opiekowano się chorymi i ubogimi. W domach leżą chorzy ludzie, pozbawieni nadziei i pomocy, osierocone dzieci biegają boso po ulicach. Bezrobocie, brak mieszkań, zakaz jałmużny pod groźbą kary więzienia, zakaz zrzeszania się, tak wyglądała codzienność mieszkańców dziewiętnastowiecznej Nysy liczącej wówczas piętnaście tysięcy mieszkańców.

Zdzisław Józef Kijas obrazowo przedstawia życie założycielek zgromadzenia. Opisuje ich wygląd zewnętrzny, charakter, codzienność i marzenia. Wszystkie cechują się bogatym życiem duchowym, poświęceniem dla drugiego człowieka, pokorą, pracowitością i miłością bliźniego. Maria Luiza nosiła w sobie uśmiech, widać go było w spojrzeniu, w słowach, które wypowiadała, w jej gestach, ruchach...Pełno było w niej równowagi i harmonii, pewnej elegancji. Pielęgnowały chorych w ich domach, podawały lekarstwa, opatrywały rany, przynosiły jedzenie, czuwały przy łóżkach umierających, aby nie odchodzili w samotności. Pomiędzy kobietami istniała niezwykła przyjaźń. Wzajemnie ładowały duchowe baterie, wspierały się i umacniały na obranej drodze, wspólnie rozwiązywały problemy, przywracały ludziom wiarę w drugiego człowieka, próbowały zwalczać biedę, choć same miały niewiele, przywracały zgodę w rodzinach, a w ludziach nadzieję i pasję życia. Bez pasji, bez mocnych i szlachetnych pragnień, bez jasnych celów, które chce się osiągnąć, życie zaczyna tracić sens. 

 Ta powieść to drogowskaz jak pomagać chorym i potrzebującym, jaką przyjmować postawę i jak się zachowywać, by pomóc, ale nie urazić. Matylda radzi Marii Luizie, by zawsze zachowywała wewnętrzny spokój, bo kto rozumie sens życia, ten wie, że z każdej sytuacji jest jakieś wyjście, że nie należy wpadać w rozpacz, ale walczyć o to, w co się wierzy. Każdy sam dokonuje wyborów i realizuje swój plan życiowy. Aby komuś pomagać samemu trzeba być pokornym i współpracować z innymi ludźmi. Należy postawić się w sytuacji drugiego człowieka, nauczyć się odczytywać i rozumieć jego myśli, poznać historię jego życia i nie narzucać własnej woli, ale zrozumieć gdzie jest źródło jego problemów i jakie ma aspiracje. Nie narzucać się, nie pomagać na siłę, ale czynić to z wyczuciem. Unikać wielomówstwa, niepotrzebnych gestów, dostrzegać siłę w prostocie.

Oprócz postaci historycznych autor wprowadził bohaterów fikcyjnych, którzy wzbogacają narrację. Jedną z takich postaci jest samotna, stara i schorowana Wiktoria, która potrzebuje pomocy, wsparcia i kogoś do rozmowy, ale nie umie się do tego przyznać. Zawsze była niezależna, pracowita i osobista duma oraz lęk, że nikt nie zechce jej wysłuchać sprawiają, że nie umie prosić o pomoc i pierwszy raz wyrzuca z domu Marię Luizę. Jej usta wypowiadają co innego niż czuje serce. Ból, poczucie krzywdy i niesprawiedliwości, który od lat nosiłam w sobie, wylałam na niewinną osobę, która zjawiła się, aby mi pomóc. Wiktoria uosabia inne samotne i schorowane kobiety, o których już nikt prawie nie pamięta. Jej losy są przejmujące, bo wraz ze starością i niesprawnością pojawiła się samotność. Wiktoria przez całe życie harowała od świtu do nocy, pokonywała pieszo długie kilometry drogi roznosząc pocztę. Szybko owdowiała, dzieci nie miała, a kiedy zmarła jej mama załamała się, popadła w depresję, bo została zupełnie sama. Nikt nie chciał jej leczyć, była niepotrzebna, a takich biednych kobiet jak ona było bardzo dużo.

,,Tam, gdzie rodzi się życie" to piękna i wzruszająca historia o czterech niezwykłych kobietach kierujących się w życiu elżbietańską duchowością. Problemy dnia codziennego w dziewiętnastowiecznym społeczeństwie Nysy, materialna i duchowa bieda, cierpienie, choroby, śmierć najuboższych, szukanie własnej drogi życiowej, kobieca przyjaźń i chęć niesienia pomocy, to tylko kilka zagadnień poruszanych w powieści. Ciekawie przedstawione tło historyczne i społeczne, wartościowy przekaz powieści, z którego możemy wyczytać jak owocnie przeżyć swoje życie, jak wychodzić z pomocą do bliźniego, jak nawiązywać relacje międzyludzkie, jak zachowywać wewnętrzny spokój w obliczu trudności. Wielu Czytelników znajdzie w tej książce coś co skłoni ich do refleksji i zadumy, a mieszkańcy Dolnego Śląska odnajdą  koloryt dawnej Nysy. Dodam, że lekka forma powieści sprawia, że czyta się ją bardzo szybko. Polecam zainteresowanym:)



WPISY POWIĄZANE: ,,Nawet szarość jaśnieje"-Zdzisław Józef Kijas




Tytuł: Tam, gdzie rodzi się życie. Powieść o wyjątkowych kobietach XIX wieku. Tom I
Autor: Kijas Zdzisław J. OFMConv
Wydawnictwo: Bratni Zew
ISBN:978-83-7485-288-3
Ilość Stron: 288
Cytaty kolejno: str. 39, 45, 27

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz