Źródło |
Maciej Siembieda - pisarz i reportażysta, trzykrotny laureat nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w kategorii reportażu od trzydziestu lat prowadzi dziennikarskie śledztwa historyczne, a ich efekty publikuje w ,,Polityce", ,,Tygodniku Kulturalnym", ,,Odrze", paryskiej ,,Kulturze" oraz książkach, w których fikcję literacką umiejętnie łączy z prawdą historyczną. Najnowsza powieść sensacyjna pt.,,Miejsce i imię" sięga czasów II wojny światowej i Holocaustu.
Detektyw Jakub Kania, były prokurator IPN, otrzymuje od Instytutu Pamięci Jad Waszem w Jerozolimie zlecenie odnalezienia miejsca pochówku holenderskich Żydów zamordowanych w obozie koncentracyjnym na Górze św. Anny. Wkrótce odkrywa, że generał SS Albrecht Schmelt w wydzielonej i niedostępnej części obozu ukrył szlifiernię diamentów, z której czerpał osobiste zyski. Żydzi podmieniani w czasie transportu do Auschwitz trafiają do strefy wydzielonej obozu Schmelta. Instytut nie zdaje sobie sprawy, że uległ sprytnej manipulacji osób, które chcą zapanować nad rynkiem diamentów i nie zrezygnują dopóki tego nie osiągną.
Autor stworzył wielowątkową powieść, której akcja toczy się od lat 20-tych XX wieku, poprzez okres II wojny światowej, aż po współczesność. Wraz z licznymi bohaterami przemierzamy ulice Amsterdamu,Warszawy oraz Jerozolimy. Z pośród bohaterów moją sympatię szczególnie zyskał inteligentny, skrupulatny i dociekliwy Jakub Kania, który pracował dla dyskretnej sekcji instytutu Jad Waszem, tzw. referatu cieni. Wcześniej Kania pracował dla Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Prawnik ze znajomością historii i doświadczeniem śledczym był tam bardzo pożądany, ale ostatecznie wybrał Jad Waszem, gdyż wydawało mu się, że praca w instytucie zapewni mu spokój, pozwoli na ulubione rozwiązywanie zagadek z przeszłości, przeszukiwanie archiwów i częste przebywanie w domu z żoną i trzyletnią córeczką. Wyjazdy do Izraela miały odbywać się tylko od czasu do czasu. Zbadanie zagadki hitlerowskiego obozu na Górze Świętej Anny powiązane z Winklerem, esesmanem ze Strzelec Opolskich okazało się być jednak niebezpieczną pracą. Obóz należący do Organizacji Schmelta jeszcze przed końcem wojny został zlikwidowany, a komendant Albrecht Schmelt miał wystawione akty zgonu z Berlina, ze Szklarskiej Poręby i z Warmbronn. Trzy razy umierał? Wzruszyła mnie historia Dawida Schwartzmana, Żyda który wymyślił genialny i nowatorski szlif diamentów. Doskonale wiedział, gdzie i pod jakim kątem spiłować surowy diament, by wydobyć z niego największy blask. ,,Jedna trzecia amsterdamskich Żydów zajmowała się szlifowaniem diamentów i dla połowy z nich Schwartzman był geniuszem, a dla pozostałych szarlatanem." Pojawienie się w jego życiu Marty Nagler rozświetliło jego mroczny i zimny świat. Na przykładzie Oscara Rhode, inspektora tajnej policji hitlerowskiej można zobaczyć, jak plądrowano prywatne sejfy i kolekcje biżuterii amsterdamskich bogaczy. Gdy utworzono getto Rhode do obrabowania miał sto tysięcy mieszkańców miasta z zaszytymi w ubraniach kosztownościami. ,,Oscar Rhode pracował w pocie czoła, z niemiecką solidnością, nie nadążając kontrolować liczby zer na swoim szwajcarskim koncie."
,,Miejsce i imię" to niezwykle wciągająca, wielowątkowa i dynamiczna powieść sensacyjna. Groby, tajemnice, ukryty spisek, konspiracja, skorumpowani policjanci, płatni mordercy, ryzykowne śledztwo i historia holenderskich szlifierzy diamentów połączone precyzyjną nicią zależności. Powieść przemyślana, dopracowana w szczegółach, pełna ciekawostek historycznych umiejętnie wplecionych w fabułę sprawia, że nie można oderwać się od czytania:)
Tytuł: Miejsce i imię
Autor: Maciej Siembieda
Cykl: Jakub Kania (tom 2)
Wydawnictwo: Wielka Litera
Data wydania:14 marca 2018
ISBN: 9788380322363
Liczba stron: 488
Kategoria: thriller/sensacja/kryminał
Cytat: str. 177, 26
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz