Źródło |
Od dawna chciałam poznać twórczość coraz bardziej znanego i cenionego polskiego pisarza Jakuba Małeckiego, który zadebiutował w 2007 roku na łamach magazynu „Science Fiction,
Fantasy i Horror” opowiadaniem ,,Dłonie", a następnie publikował w „Nowej
Fantastyce” „Magazynie Fantastycznym”, antologiach książkowych oraz wydał osiem powieści: ,,Błędy", ,,Przemytnik cudu", ,,Zaksięgowani", ,,Dżozef", ,,W odbiciu", ,,Odwrotniak", ,,Dygot", ,,Ślady". Na początek wybrałam zbiór siedemnastu opowiadań ,,Zaksięgowani."
Czytając ,,Zaksięgowanych" miałam wrażenie, że bohaterowie kolejnych opowiadań stoją na szachownicy i w wyniku podejmowanych decyzji życiowych poruszają się po planszy jeden krok w przód, dwa kroki w tył...szach...mat. Sprzedawcy ubezpieczeń, muzyk, pracownicy banków i salonów sprzedaży telefonów komórkowych, marynarze łodzi podwodnej ,,Kursk", ratownik medyczny i wiele innych postaci prowadzą zwykłe życie, ale gdzieś za nimi czai się strach, ból, niepewność, a w ich głowach kłębią się czarne myśli wyzwalające serie złych wydarzeń.
Śmierć ukryta w niewinnej postaci czteroletniego chłopca odwiedzającego pacjentów szpitala, dziewczynka nawiedzana przez szatana. Fabryka Życie, w której masowo produkowani są ludzie, zdarzenia i uczucia. Miasto, gdzie na ulicach zabijani są pisarze, a księgarnie palone, bo pisanie jest przestępstwem, obowiązuje zakaz czytania na przystankach i w metrze. Pracownik banku wbijający długopis w oko kierownika po kolejnej reprymendzie o wynik sprzedaży kredytów godzący się, by diabeł cofnął o minutę te wydarzenia w zamian za zabranie kiedyś jednej minuty z życia. Czy tej minuty mu kiedyś zabraknie? Marynarze bezsensownie umierający w łodzi podwodnej podczas manewrów wojskowych obserwowanych przez oficjeli. Ubezpieczyciel pracujący od rana do wieczora, który stara się wydoić z ludzi ile się da-,,każdy zarabia jak może. Ja zarabiam dużo, więc najlepszą łychą, a czasem Finlandią Cranberry, co wieczór czyszczę sumienie, ubrudzone w ciągu dnia, jakbym tarzał je w błocie lub gównie. Właściwie na horyzoncie rysował się zawsze tylko kolejny dzień i aktualne sprawy w robocie, kolejne umowy i kwasy z klientami." Nie ważni są rodzice, uczciwość, koleżeństwo. Liczy się tylko kasa i wspinanie się po ,,drabince stołeczno-społecznej". Ratownik medyczny niewytrzymujący wyjazdów do umierających, chorych dzieci, śliniących się staruszków i cuchnących pijaków. Jego życie sięgnęło dna, gdy zdradził ukochaną kobietę i czuł, że wokół niego nie ma już nic na co warto czekać. ,,Człowiek ma ochotę skończyć ze sobą, kiedy okazuje się, że już nic go w życiu nie czeka, kiedy ma świadomość, że spierdolił już dokumentnie wszystko wokół siebie, kiedy okazuje się, że w chwilach najdotkliwszej samotności nie ma już do kogo zadzwonić i pogadać." Warszawa, gdzie ludzie ciągle o coś walczą, dokądś biegną, szarpią się z życiem, bo mają nadzieję, że dobiegną do mety, gdzie już będzie dobrze. Jest dobrze? ,,Ludzie bez rodzin i bez przyjaciół, bez hobby i bez wspomnień."
W opowiadaniach przeplata się groza, fantastyka i obyczajówka, a wszystko zabarwione jest ironicznym humorem. Język w niektórych opowiadaniach jest wulgarny, dosadny, a opisy odrażające tak bardzo, że niektóre fragmenty musiałam opuszczać. Zdarzały się jednak momenty, gdy wybuchałam śmiechem, bo opisane wydarzenia były tak surrealistyczne, a do tego bohaterowie posługiwali się tak specyficznym językiem, że nie mogłam się powstrzymać. Niektóre opowiadania bardzo mi się podobały, a niektóre mniej. Musiałam oswoić się ze stylem autora, bo było to moje pierwsze spotkanie z jego twórczością, a także wczuć się w klimat opowiadań oraz dramatów przeżywanych przez poszczególnych bohaterów. Trzeba przyznać, że autor jest doskonałym obserwatorem współczesnego życia i umie wiarygodnie opisać lęki oraz frustracje towarzyszące ludziom. Ogólnie jestem zadowolona z lektury i już na półce czeka kolejna książka Jakuba Małeckiego ,,W odbiciu", którą zamierzam niezwłocznie przeczytać.
Tytuł: Zaksięgowani
Autor: Jakub Małecki
Seria: "Fantastyka z plusem"
Wydawnictwo: Powergraph
Data wydania: 21 października 2009
ISBN: 978-83-61187-14-1
Liczba stron: 320
Kategoria: horror, opowiadania
Cytaty: str. 150,161,189
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz