poniedziałek, 20 listopada 2017

,,MARILYN NA MANHATTANIE"-ELIZABETH WINDER-RECENZJA PRZEDPREMIEROWA


Znalezione obrazy dla zapytania ,,MARILYN NA MANHATTANIE"-ELIZABETH WINDER
Źródło


Amerykańska poetka i pisarka Elizabeth Winder napisała interesującą biografię Marilyn Monroe, w której zawarła jeden rok z życia aktorki, gdy mieszkała i pracowała w Nowym Yorku. Rok na Manhattanie uważany jest za najradośniejszy okres w życiu MM.

W 1953 roku Marilyn Monroe miała dwadzieścia siedem lat i była u szczytu  popularności. Film ,,Mężczyźni wolą blondynki" wyniósł ją na wyżyny i uczynił z niej prawdziwą gwiazdę. W ciągu zaledwie pięciu lat zagrała w dwudziestu jeden filmach i znalazła się na trzystu okładkach czasopism. Stała się najbardziej kasową aktorką w Hollywood. Sława ma jednak swoje ciemne strony. Próby trwające do świtu, ciągłe podróże, napięty grafik, surowe hamburgery i krakersy jedzone samotnie na lunch, kłótnie z agentami i kolejnymi chłopakami, bezsenność, plotki w charakteryzatorni. Na planie Marilyn Monroe uważano za słodką idiotkę, która między ujęciami ucieka na bok i czyta książki zamiast plotkować z ekipą. Nikogo nie obchodziło, że czyta Turgieniewa, Gibrana, Heinego, Zolę, Tołstoja. Dla ludzi zawsze była outsiderką. Rygory pracy w wytwórni źle wpływały na jej zdrowie fizyczne i psychiczne. Na początku lat pięćdziesiątych XX wieku wytwórnia Twentieth Century Fox decydowała o wszystkim i na porządku dziennym było zastraszanie. Marilyn wiedziała, że zasługuje na więcej niż otrzymuje, ale wiązał ją kontrakt. Traciła nadzieję na poprawę swojego życia. Fox, Paramount, MGM nie pozwalały jej oddychać. Dopiero młody fotograf Milton Greene rozniecił w aktorce płomień buntu, dał siłę, by mogła przeciwstawić się Darrylowi Zanuckowi z wytwórni Fox.

W 1954 roku Marilyn Monroe wraz z Miltonem opuściła Los Angeles i odleciała samolotem do Nowego Yorku. Zostawiła za sobą nieudane małżeństwo z Joem DiMaggio, kontrakt z Fox, agenta Charliego Feldmana i apartament w Hollywood. Rozpoczęła nowy etap w swoim życiu. Skupiła się na kształceniu i rozwijaniu gry aktorskiej. Zaczęła uczyć się w Actors Studio, gdzie poznawała nowe  techniki aktorskie. Nawiązała przyjaźnie z pisarzami i intelektualistami m.in. Carsonem McCullersem i Trumanem Capote. Podczas sesji zdjęciowych Miltonowi udało się wydobyć z Marilyn najgłębsze pokłady osobowości. Przedstawiał ją na zdjęciach żartobliwie i figlarnie. Dawał jej nadzieję i nową perspektywę, sprawiał, że rozluźniała się i czuła bezpiecznie.

Z wielkim zainteresowaniem czytałam o spotkaniach Marilyn Monroe z dramatopisarzem Arthurem Millerem, który był jej kochankiem, a później mężem. ,,Mieli wiele cech wspólnych: skrytość połączoną ze zdumiewającą szczerością, rys uporu, który często wpędzał ich w kłopoty. Oboje byli naiwnymi idealistami ze skłonnością do intelektualizmu i sympatią dla klasy pracującej, byli nastawieni na introspekcję i obsesyjnie wręcz uczciwi." Arthur sam był artystą i szanował pracę oraz opinie Marilyn. Razem eksplorowali Nowy York. Chodzili do barów kawowych w Village, pływali na City Island, spacerowali z psami po Prospect Parku, jeździli rowerami po Central Parku lub wzdłuż Ocean Parkway, chodzili na długie spacery po Heights, mijając kamienice w stylu włoskim i domy z czerwonej cegły. Przesycona historią atmosfera dzielnicy była przeciwieństwem hollywoodzkiego blasku.

Rok spędzony przez Marilyn Monroe w Nowym Yorku był czasem wyjątkowym. Aktorka odzyskała kontrolę nad własnym życiem i tworzyła siebie na nowo bez otoczki ,,gwiazdki" i ,,symbolu seksu", a Manhattan dał jej schronienie. Marilyn była w nim anonimowa i mogła swobodnie biegać po Central Parku, odwiedzać salon Red Door Spa Elizabeth Arden, gdzie depilowała nogi, oglądać wystawy w Metropolitan Museum of Art, jeść lody kawowo-koniakowe w lodziarni, spacerować Pięćdziesiątą Ulicą w trenczu zarzuconym na ramiona chrupiąc popcorn, wychylać się przez okno w błękitnym szlafroku, by popatrzeć na East River o poranku. Możliwe, że był to jedyny rok w życiu aktorki, gdy była szczęśliwa i nie potrzebowała wybawienia. Elizabeth Winder pokazała wrażliwą, inteligentną i utalentowaną kobietę, która mimo upływu lat nadal fascynuje i zadziwia złożonością. Biografię czyta się znakomicie i serdecznie polecam ją fanom aktorki.



PREMIERA 23 LISTOPADA 2017

Tytuł: Marilyn na Manhattanie. Najradośniejszy rok życia
Wydawnictwo Literackie
Wydanie: I
Przekład: Katarzyna Makaruk
Oryginalny tytuł: Marilyn in Manhattan: Her Year of Joy
Format: 160x240 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 978-83-08-06447-4
Data premiery książki: 23-11-2017
Data premiery e-booka: 23-11-2017
Cytaty: str. 191

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz