Źródło zdjęcia: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/60203/czas-w-dom-zaklety |
Ruta po śmierci ojca przeprowadza się wraz z mamą do małego, mazurskiego miasteczka. Mieszka w domu z ogrodem, który był spełnieniem ich marzeń o przestrzeni i obcowaniu z przyrodą na co dzień. Niestety sielanka nie trwa długo, przerywa ją starsza sąsiadka Serafina, która bez powodu zaczyna je dręczyć, wyzywać, bić i pozywać do sądu pod byle pretekstem. Mieszkanie pod jednym dachem z toksyczną kobietą odbija się na zdrowiu mamy Ruty, a także na innych aspektach życia. Ruta pomimo talentu malarskiego nie dostaje się na wymarzone studia, traci mężczyznę swojego życia oraz bliskie osoby.
Coraz bardziej wierzy, że dom jest przeklęty, a potwierdza to znaleziony na strychu pamiętnik dawnej mieszkanki tego domu.
Czy Ruta pokona złą passę? Czy odnajdzie spokój? Czy spełni swoje marzenia? A co z zakazaną miłością do Marka?
,,Czas w dom zaklęty,, to opowieść o pokonywaniu trudności w życiu, o realizowaniu swoich marzeń, o wybaczaniu, które ma moc oczyszczania duszy, o zakazanej miłości, o sztuce, ale także o hipokryzji, która nas otacza.
,,Nie można dopuścić, by zło opadło na dno serca. Nie warto rozsiewać zła pod żadną postacią.,,
Jak najbardziej polecam tę powieść, warto przeczytać:)
Przedstawiłaś ją krótko a zarazem treściwie. Poszukam.
OdpowiedzUsuńKsiążka nie jest zbyt pokaźna, nie chciałam wszystkiego opisywać, zasygnalizowałam tylko główny wątek.
UsuńBardzo ciekawa, obiecująca opowieść:) zapisuję sobie tytuł i przy najbliższej okazji poszukam w bibliotece. Teraz czytam Pilcha "Miasto utrapienia".
OdpowiedzUsuń,,Miasta utrapienia,, nie czytałam, zapamiętam tytuł i poszukam przy okazji w bibliotece:)
UsuńZaskoczyłaś mnie informacją, że w książce pt. ,,Czas w dom zaklęty'' autorka opisała historię, która wydarzyła się naprawdę, którą przeżyła jedna z Czytelniczek jej powieści. Jestem w szoku. W takim razie tym bardziej muszę zaznajomić się z fabułą tej niezwykłej powieści.
OdpowiedzUsuńKiedy czytałam powieść też nie mogłam w to uwierzyć.
UsuńCzytałam i byłam pod wrażeniem jej treści. Czemu również dałam wyraz w opinii.
OdpowiedzUsuńMiędzy innymi dlatego też sięgnęłam po tę książkę:)
UsuńW takim razie cieszy mnie to, że Cię zainspirowałam.
UsuńJedna z moich ulubionych autorek :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam dopiero po raz pierwszy powieść Katarzyny Enerlich, ale z pewnością nie ostatnią:)
UsuńMyślę, że ją przeczytam, bo bardzo mnie nią zaciekawiłaś kochana:)
OdpowiedzUsuńSłonecznego weekendu, BUZIAKI:)
Powinna Ci się podobać:)
UsuńPolecasz, ale mnie jakość treść nie przyciąga do siebie. może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńRozumiem:) Raczej preferujesz inny gatunek literatury, ale nigdy nic nie wiadomo:) Pozdrawiam:)
UsuńJakiś czas temu miałam okazję kupić tę książkę. I do teraz żałuję, że tego nie zrobiłam. Tym bardziej, że znam prozę autorki i jej styl bardzo do mnie trafia.
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba styl pisarki:)
UsuńCiekawie zachęcasz do przeczytania tej książki, myślę, że sięgnę po nią :)
OdpowiedzUsuńMiło mi:)
UsuńWydaję mi się, że gdyby nie informacja, że opisana historia wydarzyła się naprawdę to przeszłabym obok książki obojętnie. A tak - mam ogromną chęć ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wygląda niepozornie, ale zawiera mądre wnętrze:)
UsuńZapowiada się intrygująco, może przeczytam :-)
OdpowiedzUsuńPolecam w wolnej chwili:)
UsuńPięknie napisałaś o wybaczaniu. Masz świętą rację: ono ma moc oczyszczania duszy, pozwala nam iść dalej.
OdpowiedzUsuńCzytasz ciekawe rzeczy, chciałabym mieć czas na takie lektury. :(
Pozdrawiam ciepło, j.
Może uda się wygospodarować odrobinę czasu na czytanie, choć 10 minut:) Głowa do góry:)
UsuńPozdrawiam:)
Nie czytałam żadnej książki autorki. Aż wstyd się przyznać...
OdpowiedzUsuńDlaczego wstyd? Jest tak dużo pisarzy, książek, że nie sposób znać wszystkich:)
UsuńKsiążka może być ciekawa, zwłaszcza dzięki znalezionemu pamiętnikowi. Lubię takie historie :)
OdpowiedzUsuńpasion-libros.blogspot.com
Zapisy pamiętnikarskie w książkach także lubię:)
UsuńA przeczytałabym chętnie:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJak to historia jednej z czytelniczek? Czyżby nawiązała się jakaś bliższa znajomość, wymiana listów, spowiedź z życia?
OdpowiedzUsuńCoś w tym rodzaju:)
UsuńJuż widzę, że to książka dla mnie!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam i dziękuję za liczne odwiedziny i komentarze u mnie:-)
Wydaje mi się, że tak. Pozdrawiam:)
UsuńU Ciebie czuje się to lekkie pióro :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSamo zycie. Może być ciekawa .
OdpowiedzUsuńDokładnie:)
UsuńMatko skąd ja tyle czasu wynajdę, żeby te wszystkie chwalone przez Ciebie pozycje czytać ;)))
OdpowiedzUsuńWzmianka o pamiętniku ukrytym na strychu... ach przeczytałabym chętnie...
OdpowiedzUsuńMoże się uda:)
Pozdrawiam i miłego tygodnia!
Życzę, aby się udało:)
UsuńJeszcze nie czytałam nic tej autorki, ale zapowiada się fajna lektura :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawe, że słowa mają tak wielką moc, recenzja krótka, ale bardzo zachęcająca. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńSłowa potrafią ranić, nie tylko czyny.
UsuńChoć spotkałam się z wieloma pozytywnymi opiniami na temat twórczości K.Enerlich, do tej pory nie miałam okazji sięgnąć po żadną z jej książek :)
OdpowiedzUsuńJeszcze wszystko przed Tobą:)
UsuńPo pierwszych zdaniach spodziewałam się kolejnej mazurskiej sielanki, a tu duże zaskoczenie. Będę miała tę książkę na uwadze.
OdpowiedzUsuńPiękno przyrody mazurskiej jest zauważalne w powieści, ale to co się tam dzieje już nie jest sielanką.
UsuńO, historia jednej z czytelniczek? To pewnie musiały się lepiej poznać z autorką - super, uwielbiam, kiedy pisarze/pisarki nawiązują bliski kontakt z fanami/czytelnikami. ;)
OdpowiedzUsuńNa to wygląda skoro opisała historię jej życia. Pozdrawiam:)
UsuńPostanowiłam przeczytać ,,Czas w dom zaklęty" właśnie ze względu na to, że historia w nim opisana, wydarzyła się naprawdę. To miłe, że pisarka zainspirowała się przeżyciami jednej z czytelniczek.
UsuńWspaniała seria :)
OdpowiedzUsuńWarto poznać całą:)
UsuńNie pozostaje mi nic innego tylko przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńPolecam i pozdrawiam:)
Usuń