Źródło |
Dwa lata temu oglądałam na Netflixie serial Virgin River, przy którym spędziłam przyjemne i odprężające godziny. Kiedy zobaczyłam w nowościach wydawniczych Harper Collins książkę ,,Słońce po burzy" Robyn Carr, powieść na podstawie której powstał serial, postanowiłam sprawdzić co jest lepsze-film czy książka.
Virgin River to mała spokojna osada wśród sekwojowych lasów w parku narodowym, gdzie rzeka o tej samej nazwie co miejscowość, pełna jest łososi, jesiotrów i pstrągów. Mel, pielęgniarka i położna ucieka z Los Angeles po śmierci męża i osiada tymczasowo w Virgin River. Marzy, aby żyć w ciszy i zacząć wszystko od nowa. Praca pielęgniarki w ogromnym szpitalu w Los Angeles, gdzie codziennie ma do czynienia z ofiarami przemocy, z przestępcami dowożonymi przez policję wykańcza ją, doprowadza do depresji. Po pracy wraca do pustego domu i kładzie się do łóżka. Terapia grupowa i indywidualna nie przynosi poprawy i Mel jedyne rozwiązanie widzi w schronieniu się na odludziu. To co na etapie planowania wydaje się idealne zderza się z ponurą rzeczywistością. Trudno przejezdne drogi po deszczu, obiecany domek do zamieszkania okazuje się ruderą, a miejscowy lekarz nie chce współpracować z Mel. Czy Mel sobie poradzi w nowym miejscu i upora się z demonami?
Moim zdaniem atmosferę małego miasteczka lepiej oddają piękne i malownicze zdjęcia w serialu, od których nie można oderwać wzroku. W książce zabrakło rozbudowanych, plastycznych opisów nie tylko przyrody, ale też otoczenia i bohaterów. Plusem jest ukazanie, że osadę zamieszkują nie tylko mili i spokojni ludzie, ale pojawiaja się też kryminaliści i hodowcy marihuany, przez to otoczenie nabiera większego realizmu. Postacie bohaterów nie mają pogłębionej analizy psychologicznej i jest to dla mnie minus, ale jednak polubiłam Mel i Jacka, gdyż mam ich obraz z ekranizacji. Nie wiem czy tak samo traktowałabym tych bohaterów, gdybym najpierw poznała ich perypetie za pośrednictwem książki. Trudno jest uciec przed smutkiem i rozpaczą, ale Mel stara się im stawić czoło. Ludzie w miasteczku witają ją, pytają o radę. Dają znać, że jest im potrzebna. To napełnia ją poczuciem satysfakcji. Początkowo trudno jest jej przyjmować ludzką seredeczność, ale stopniowo akceptuje nowe miejsce i jego mieszkańców. Jack jest przedstawiony jako bardzo atrakcyjny mężczyzna. Męski, seksowny, przystojny, ujmujący w obejściu, odpowiedzialny, czuły i odważny. Po dwudziestu latach służby w marines osiada w Virgin River i prowadzi jedyny w okolicy bar. Od chwili pojawienia się Mel w miasteczku Jack nie może przestać o niej myśleć. Widuje ją codziennie, prowadzi z nią długie rozmowy, zaprzyjaźnia się, ale czuje że ona skrywa jakąś tajemnicę. W serialu rozbudowano perypetie bohaterów drugoplanowych, ale w książce tego zabrakło. Postać Hope McCrea, lokalnej działaczki i Dana Mullinsa, lekarza potraktowano po macoszemu. Ich spory i utarczki słowne są ledwie zauważalne. Sytuację troszeczkę ratuje kontakt Mullinsa i Mel. Dan jest okropny dla Mel, ale ona nie pozostaje mu dłużna i zamiast się peszyć czy fukać bezradnie odpłaca mu pięknym za nadobne. Niektóre wątki w filmie zostały inaczej poprowadzone niż jest to w pierwowzorze. W filmie są one bardziej pogmatwane, zawiłe; zaś w książce są prostsze, bardziej logiczne i ludzkie.
,,Słońce po burzy" to przyjemna i lekka lektura na jedno letnie popołudnie. Słodko-gorzka opowieść o stracie, pożądaniu, przyjaźni, miłości i strachu przed uczuciowym zaangażowaniem się w relację z drugim człowiekiem. Nie ma w niej skomplikowanych bohaterów, długich opisów i rozbudowanych dialogów, a przez to czyta się szybko i bez większego skupienia. Czasem i taka lektura jest potrzebna, aby oderwać się od rzeczywistości, więc za jakiś czas sięgnę po kolejne częściu z cyklu Virgin River:)
Książkę można kupić między innymi w Księgarni BookTime
Tytuł: Słońce po burzy
Autor: Robyn Carr
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Cykl: Virgin River (tom 1)
Seria: Virgin River
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału: Virgin River
Data wydania: 2021-07-07
Data 1. wyd. pol.: 2010-01-01
ISBN: 9788327668967
Od czasu do czasu mam ochotę na taką lekką, niezobowiazującą lekturę.
OdpowiedzUsuńCo jakiś czas przychodzi taki moment, że chce się przeczytać coś lekkiego, nad czym nie trzeba się zastanawiać, ale miło spedza się czas.
UsuńJa również lubię czasami sięgnąć po coś lżejszego
OdpowiedzUsuńMamy więc coś wspólnego :)
UsuńTa książka mogłaby mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak :)
UsuńChętnie przeczytałabym tą książkę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Polecam na wolny wieczór:)
UsuńChętnie poznam tę historię :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie się czyta:)
Usuń