środa, 23 października 2019

,,OSTATNI SEANS FILMOWY"-LARRY MCMURTRY


Źródło

Lata 50. XX wieku. Senne i zakurzone miasteczko Thalia w Teksasie, gdzie znajduje się lokalny klub futbolu amerykańskiego, kino, nocna kawiarnia, bilardownia, sklep, szkoła i kilka innych miejsc użyteczności publicznej. W miasteczku wszyscy się znają i w zasadzie są na siebie zdani, bo poza nielicznymi miejscami pracy nic tam nie ma, a tylko nieliczni wyjeżdżają do większego miasta jakim jest Wichita. Dwaj młodzi chłopcy, Jack Duane oraz Sonny kończą szkołę średnią i wkraczają w świat dorosłych. Muszą zmierzyć się z brakiem pieniędzy, małomiasteczkowymi ograniczeniami,  odpowiedzialnością za swoje czyny, nudą i oporami swoich dziewczyn, które nie chcą im pozwolić na zbyt wiele.

Bardzo mocną stroną tej powieści są portrety psychologiczne bohaterów, którzy są ekscentryczni i niebanalni. Nieśmiały Sonny zarabiający w weekendy prowadzeniem cysterny z butanem i jego przyjaciel Duane, który gra w drużynie futbolowej, a nocami pracuje na wieży wiertniczej z miejscowymi nafciarzami wymieniają się furgonetką chevrolet, aby obściskiwać się w niej z dziewczynami. Chłopcy wspólnie wynajmują mieszkanie, za które sami płacą i wielu rówieśników zazdrości im takiej wolności. Ich relacje z płcią piękną stopniowo się rozwijają i przechodzą od ukrytych pocałunków w ciemnej sali kinowej do bardziej namiętnych w samochodzie. O chłopców w miasteczku stara się dbać Sam Lew, który ma już swoje lata, siwą grzywę i często kaszle, ale nadal prowadzi kino, bilardownię oraz kawiarnię. Sam stracił trzech synów przed osiemnastym rokiem życia. Jeden spadł z konia, został stratowany i utonął w rzece Little Wichita. Drugiego zmiótł wybuch gazu z wieży wiertniczej, a najmłodszego potrącił samochód zastępcy szeryfa. Po tak dramatycznych wydarzeniach żona Sama postradała zmysły, a on rozpił się, przestał chodzić do kościoła i zaczął romansować z różnymi kobietami. Z dołka psychicznego zaczyna wychodzić po zakupie kina. Postaci w książce jest dosyć sporo i każda z nich ma swoją historię. Autor zadbał o to, by były one dramatyczne i smutne. Sam żegnający przedwcześnie trzech synów; Billy niezbyt rozgarnięty, ale przyjaźnie nastawiony do świata chłopak, którego głuchoniema matka zmarła przy porodzie, a ojciec kolejarz porzucił. Genevieve Morgan, kelnerka pracująca w całonocnej kawiarni , aby utrzymać rodzinę po wypadku męża na wieży wiertniczej to tylko kilka przykładów, a jest ich o wiele więcej.

,,Ostatni seans filmowy" to studium o dorastaniu i małomiasteczkowym życiu w Ameryce w latach pięćdziesiątych XX wieku. Smutna, melancholijna, ponadczasowa i uniwersalna opowieść o próbie wydostania się z konwenansów oraz utartych wielopokoleniowych schematów. Warto poznać i zadumać się nad życiem w prowincjonalnym miasteczku w Ameryce, a może nie tylko tam?
Książkę oczywiście polecam:)


WPISY POWIĄZANE: ,,Na południe od Brazos"-Larry McMurtry

Znalezione obrazy dla zapytania wydawnictwo vesper
Tytuł: Ostatni seans filmowy
Autor: Larry McMurtry
Tłumaczenie: Paweł Lipszyc
Wydawnictwo: Vesper
Tytuł oryginału: The Last Picture Show
Data wydania: 18 września 2019
ISBN: 9788377313367
Kategoria: literatura piękna

20 komentarzy:

  1. Lubię sięgać po takie ponadczasowe lektury, więc będę miała ten tytuł na uwadze. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka broni się mimo upływu lat. Wchodzenie w dorosłe życie jest nadal podobne do tego, co przeżywała młodzież lata temu. Niepewność, gafy, egzaltacja i pierwsze erotyczne doznania. Pozdrawiam i polecam książkę :)

      Usuń
  2. Mam tę książkę, ale na taką melancholijną prozę muszę mieć odpowiedni nastrój.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że na taką książkę trzeba znaleźć dobry czas. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  3. Zapisuję tytuł, ale chyba przeczytam tę książkę dopiero latem. Jesienią wolę nie sięgać po smutne lektury ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry pomysł, jesienne deszcze i mrok działają depresyjnie, więc może lepiej nie ryzykować:)

      Usuń
  4. Książka brzmi bardzo zachęcająco, ale kurcze, umiejscowienie akcji jakoś nie działa na mnie zachęcająco...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małe miasteczko w Teksasie może nie jest wyjątkowo ciekawym miejscem akcji, ale historie bohaterów do mnie przemówiły. Miłego dnia :)

      Usuń
  5. Ekscentryczni bihaterowie. To mnie przekonuje

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię małomiasteczkowe klimaty. Ale z drugiej strony wspominasz o smutnym nastroju panującym w tej lekturze, a ja na jesienne dni wolę sięgać po coś weselszego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Troche nie moje klimaty, ale fabuła ciekawie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klimat faktycznie nie całkiem w Twoim guście, ale czasem można poznać coś innego:)

      Usuń
  8. Bardzo w moim guście ;)

    Pozdrawiam i zapraszam na książkowe rozdanie:
    http://znalezionewsrodwielu.blogspot.com/2019/10/ksiazkowe-rozdanie.html !

    OdpowiedzUsuń
  9. Mimo, iż polecasz to chyba nie przypadłaby mi do gustu. Na razie sobie odpuszczam jej lekturę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama najlepiej czujesz jaka lektura jest Ci bliska:)

      Usuń