Dawno, dawno temu zaczytywałam się w powieściach Aleksandra Dumasa i kiedy zobaczyłam na półce u Teściowej powieść tego pisarza pt. ,,Karol Szalony,, pomyślałam, że może warto ją przeczytać i sprawdzić, czy teraz też będą towarzyszyły lekturze takie emocje jak kiedyś i czy powieść historyczna wydana po raz pierwszy w 1835r. obroni się w stosunku do tych współczesnych.
Źródło zdjęcia:http://lubimyczytac.pl/ksiazka/172773/karol-szalony |
Akcja powieści rozpoczyna się w 1389r. od wjazdu do Paryża Izabeli Bawarskiej, żony Karola VI, jako królowej Francji, a kończy się w 1422r. wraz ze śmiercią Karola VI.
Król ten objął rządy w okresie, gdy Francja uwikłana była w wojnę z Anglią trwającą od czterdziestu lat, a nazywaną w historii wojną stuletnią. Kraj wyniszczony był walkami, a książęta i baronowie francuscy dla zrealizowania własnych interesów dopuszczali się zmowy z wrogami Karola VI. To prowadziło do osłabienia władzy królewskiej i pogłębiania się anarchii w kraju. Początkowo wydawało się, że król Francji poradzi sobie z tymi problemami, gdyż udało mu się zawrzeć rozejm z królem Anglii i podjąć działania zmierzające do ukarania nieposłusznych wasali, jednak w 1392 r. podczas podróży do Orleanu król niespodziewanie zapadł na chorobę psychiczną, która towarzyszyła mu z przerwami aż do śmierci. W kraju rozpoczęła się wojna domowa o przejęcie regencji nad Karolem Szalonym. Naprzeciw siebie stanęli bracia królewscy-okrutny Jan bez Trwogi, książe Burgundii i Ludwik, książe Orleanu.
W powieści przewija się bardzo dużo postaci i początkowo gubiłam się kto jest z kim powiązany i do którego stronnictwa należy. Sylwetki głównych bohaterów zostały odmalowane bardzo żywo i szczegółowo, bez trudu można je sobie wyobrazić.
Widziałam jak Karol VI podczas ataku szaleństwa biegał z szablą i wszystko ciął na swojej drodze. Nie było ważne, czy był to dzban, czy też wierny sługa, a potem leżał bezsilny, samotny, opuszczony, zziębnięty.
Widziałam wierną i dobrą Odettę opiekującą się królem, przy której wyciszał się i nie był już Karolem Szalonym, ale Karolem Ulubionym, jak nazywał go lud.
Widziałam piękną Izabelę Bawarską oddającą się kolejnym romansom, otaczającą się przesadnym zbytkiem i żądną władzy.
Widziałam dzielnych, honorowych i romantycznych rycerzy francuskich takich jak de Giac czy Tanneguy Duchatel, którzy potrafili walczyć na wojnie, ale także o swoje ukochane.
W powieści historycznej nie może zabraknąć krwawych bitew, turniejów rycerskich, intryg, balów i w ,,Karolu Szalonym,, wszystko to znajduje się, a ponadto jest Bastylia, kaci, tortury, tajemne lochy oraz głodny lud na ulicach Paryża.
Cieszę się, że zdecydowałam się na powrót do powieści Aleksandra Dumasa i uważam, że dobre pióro zawsze się obroni, nie ważne, że powieść została opublikowana w 1835r.
Nie czytałam żadnej książki Dumas ale z chęcią oddałabym się lekturze, która dotyczy innych realiów:)
OdpowiedzUsuńKiedyś czytałam dużo powieści autora z gatunku płaszcza i szpady, ale powieść historyczną po raz pierwszy.
UsuńNie czytałam, a w sumie by mnie ta powieść mogła zainteresować...
OdpowiedzUsuńTak mi się wydaje:)
UsuńJuż dawno nie czytałam podobnej książki, także będę mieć ,,Karola Szalonego" na uwadze ;)
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńNie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńRozumiem:)
UsuńA mnie wydawało się, że już z Dumasa wyrosłam, a okazuje się, że warto powrócić :) serdeczności :))
OdpowiedzUsuńMi także wydawało się, że wyrosłam już z powieści Dumasa, ale okazało się, że to było mylące wrażenie. Pozdrawiam:)
UsuńMam dokładnie takie samo wydanie u siebie na półce :) Pamiętam, że gdy zaczynałam czytać tę książkę to tez byłam trochę pogubiona, ale koniec końców lektura mi się podobała :) Teraz przymierzam się do "Królowej Margot" :)
OdpowiedzUsuńWychodzi cała seria tych książek ,,Karol Szalony,, jest 12 tomem.
Usuń,,Królowej Margot,, nie czytałam, ale pewnie się skuszę:)
Przykro mi, ale nie lubię czytać tego typu powieści. Są one dla mnie zbyt trudne w przekazie, dlatego wolę na co dzień obcować z lekką, niezobowiązującą literaturą.
OdpowiedzUsuńTak, wiem Cyrysiu co czytasz, często do Ciebie zaglądam:)
UsuńJak dobrze jest trafiać na blogach na takie książki :) Nie czytałam "Karola Szalonego", choć lubię obu panów Dumasów i powinnam była już trafić na tę powieść. A brzmi ciekawie, dosyć krwawo ;) Inspirujesz mnie do sięgnięcia po klasykę, niekoniecznie po "Karola Szalonego", ale może odświeżę sobie jakąś lekturę :)
OdpowiedzUsuńCo jakiś czas sięgam po stare książki, warto je poznawać:)
UsuńKoniecznie muszę zapoznać się z klasyką :)
OdpowiedzUsuńDumas to już klasyka....
UsuńMam na półeczce, czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńChyba sięgnę po kolejne tytuły z tej serii...
UsuńLubię powieści historyczne, więc myślę , że kiedyś się skuszę:)
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńWydaje się bardzo ciekawa:)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu kochana, buziaki
Buziaki:)
UsuńCzytałam dawno temu. Warto wrócić do twórczości Dumasa. Chyba nawet mam tę książkę w domu.
OdpowiedzUsuńDumas jest jednak ponadczasowy:)
UsuńJeszcze nie przeczytałam nic Dumasa. Ale może się skuszę skoro polecasz :)
OdpowiedzUsuńKiedyś czytałam dużo powieści tego pisarza. Obecnie mam zamiar je sobie przypomnieć.
UsuńPowieść historyczna i to autorstwa Dumas. Aż wstyd, że jej jeszcze nie znam...
OdpowiedzUsuńAguś czytasz tak dużo różnych książek, że wcale się nie dziwię, że nie poznałaś Dumasa. Jeszcze przyjdzie na to czas:)
UsuńTej książki autora niestety jeszcze nie znam, ale z chęcią to zmienię:)
OdpowiedzUsuńWstyd i hańba bo nigdy nie czytałam żadnej książki Dumasa. Ale powoli i stopniowo w końcu i do jego dzieł dotrę:)
OdpowiedzUsuńGrunt to konsekwencja i systematyczność. Pozdrawiam ciepło:)
UsuńUwielbiam tego pisarza :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć:)
Usuńmasz rację, dobre pióro zawsze sie obroni!!
OdpowiedzUsuńcałuski
Pozdrawiam w ten deszczowy dzień:)
UsuńJestem bardzo ciekawa twórczości tego autora :)
OdpowiedzUsuńTo wiele powieści przed Tobą:)
UsuńCzytałem, książka należy do jednej z moich ulubionych powieści historycznych.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę:)
UsuńNie czytałam, ale zapowiada sie ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCałkiem, całkiem ciekawie:) Pozdrawiam:)
UsuńKlasyka, chociaż nie miałam okazji czytać jeszcze.
OdpowiedzUsuńSporo Dumasa czytałam, ale tej książki nie znam.
OdpowiedzUsuń