Roberto Saviano jest włoskim pisarzem i dziennikarzem piszącym przede wszystkim o organizacjach przestępczych. Urodził się w miasteczku Casal di Principe, które położone jest niedaleko Neapolu uważanego za twierdzę kamorry. W 2006 roku mając wówczas 27 lat wydał książkę pod tytułem ,,Gomorra – podróż po imperium kamorry,, w której szczegółowo opisał działalność włoskiej mafii neapolitańskiej. W 2007 roku znalazła się ona na liście 100 najlepszych książek non fiction, ogłaszanej co roku przez ,,The New York Times,,
Roberto Saviano zyskał sławę, ale naraził się mafii, która jest pamiętliwa i cierpliwa...zaczęto mu grozić.
Pisarz musiał się ukrywać, a rząd włoski przydzielił mu ochronę po apelu Umberta Eco w głównym wydaniu wiadomości, w których powiedział: ,,Nie zostawiajmy Roberta Saviano samego, jak kiedyś sędziów Falcone i Borsellino. Na nic się zdają wyrazy solidarności ludzi pióra. Tutaj jest potrzebna interwencja sił porządku publicznego,,
,,Gomorra – podróż po imperium kamorry,, łączy w sobie cechy reportażu dziennikarskiego i powieści. Autor przez 6 lat zbierał do niej materiały, pojawiał się w miejscach, gdzie coś się działo, wnikliwie obserwował, jeśli się dało to nagrywał. Pracował w porcie neapolitańskim, gdzie ładował przemycane towary, przebywał w nielegalnych szwalniach szyjących kreacje dla znanych projektantów, obserwował prace dealerów na ulicach, jeździł na vespie w miejsca, gdzie ginęli ludzie w czasie wojny klanów, brał udział w procesach sądowych, przeglądał akta sądowe, rozmawiał z członkami kamorry, chodził na pogrzeby....długo by wymieniać, zebrał powalający zbiór faktów!
Pokazuje od wewnątrz jak mafia przenika do świata każdej gałęzi gospodarki, polityki, mody, a nawet codzienności zwykłego emeryta, tak, właśnie emeryta, który dorabia sobie do skromnej emerytury roznosząc co miesiąc pieniądze żonom lub narzeczonym kamorrystom przebywającym w więzieniach.
Ukazuje mechanizmy rekrutacji w szeregi kamorry chłopców w wieku od 12 do 17 lat, gdy potrafią już dochować wierności klanowi. Jest ich cała armia... armia dzieci/żołnierzy.
,,...podniósł sweter do góry. Miał całą klatkę piersiową pokrytą okrągłymi siniakami. W centrum fioletowych plam widać było żółte i zielone gruzełki popękanych naczyń krwionośnych.
– Co ci się stało?
– To kamizelka...
– Jaka kamizelka?
– Kamizelka kuloodporna...
– Przecież kamizelka nie robi takich siniaków.
– Te śliwy są od strzałów...
siniaki albo śliwy, jak je nazywał, zrobiły kule z broni palnej zatrzymane przez kamizelkę o centymetr od ciała. Młodym chłopcom zakładano kamizelki kuloodporne, po czym strzelano do nich, żeby oduczyć ich strachu przed bronią palną. Nawet jeżeli ubierzesz kogoś w kamizelkę, nie możesz mieć pewności, że nie ucieknie, gdy będą do niego strzelać. Kamizelka kuloodporna nie jest szczepionką przeciw strachowi. Wymyślono więc, że najlepszym sposobem, żeby uodpornić chłopców na strach będzie oswojenie ich ze strzałami i pokazanie, że broń może być niegroźna. Chłopcy opowiadali mi, że wywożono ich w pola niedaleko Secondigliano. Kazano im założyć kamizelki pod bluzy, po czym strzelano do nich raz za razem, opróżniając pół magazynka na osobę.,,
Pisarz podaje nazwiska bossów, wymienia członków mafii, podaje nazwy ich przedsiębiorstw, opisy zbrodni i metody działania systemu, który nie ogranicza się tylko do Włoch, ale oplata swymi mackami inne kraje na całym świecie, wykorzystuje najnowsze technologie i metody zarządzania.
Kiedy czytałam o tym wszystkim otwierałam coraz szerzej oczy ze zdumienia, aż trudno w to wszystko uwierzyć, a to dotyka nas wszystkich!
,,Wszystko, co istnieje przechodzi tędy. Tędy, przez port w Neapolu. Nie ma na rynku przedmiotu: zabawki, kawałka plastyku, młotka, butów, śrubokrętu, gry wideo, kurtki, śruby, spodni, wiertarki czy zegarka, który nie przeszedłby przez port. Port w Neapolu jest jak rana. Szeroka. Punkt docelowy nieskończenie długich podróży towarów...Port w Neapolu jest jak dziura w mapie świata, przez który wychodzi wszystko to, co zostało wyprodukowane w Chinach.....wszystko, co produkuje się w Chinach, tutaj właśnie jest wyładowywane.,, a potem wędruje dalej....
Jeśli chodzi o literacką stronę książki, to przyznam, że nie czyta się jej łatwo, gdyż zawiera bardzo dużo nazwisk, dat, szczegółów,cyfr, można się w tym pogubić. Niemniej warto przez to przebrnąć, aby uzmysłowić sobie jak funkcjonuje nasz świat.
Na podstawie tej książki Matteo Garrone nakręcił film o tym samym tytule. Zdobył wiele nagród w tym Grand Prix na festiwalu w Cannes.
Myślę, że film jest doskonałym uzupełnieniem książki:)
Roberto Saviano
źródło zdjęcia: http://www.giornaledelcilento.it/it/roberto_saviano_don_peppino_diana_parole_contro_betoniere_e_fucili.html#.UwI3omJ5Moo
Roberto Saviano napisał w 2010 roku kolejną książkę pt. ,,Piękno i Piekło,,
Jeśli będę miała możliwość jej przeczytania to na pewno to zrobię:)
Podziwiam odwagę tego mężczyzny...
To idealna książka dla mojego narzeczonego. Ja z z pewnością pogubiłabym się w tej ilości dat i nazwisk, nie lubię takiego obłożenia.
OdpowiedzUsuńNie, Kochana, nie moja bajka... unikam takich pozycji- zbyt przerażajaco-depresyjne jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńŚwietny tekst.
OdpowiedzUsuńŚwiat przy bliższym go poznaniu jest przerażający z powodu człowieka - niestety.
Muszę poszukać filmu.
To może być bardzo interesująca książka, podobnie jak z film o włoskiej mafii a w zasadzie serial - Rodzina Soprano, który uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńJa się raczej nie skuszę, ale może komuś polecę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i miły komentarz :) Basia
OdpowiedzUsuńProszę bardzo:) Jeszcze nie raz wpadnę w odwiedziny:)
UsuńCzytałam, widziałam film i byłam w Neapolu, to niestety przykra prawda. Autor jest wśród żywych jednak z 24 godzinną ochroną, życie prywatne dla niego się skończyło.
OdpowiedzUsuńTo prawda to napisałaś. Ujawnił mechanizmy działania mafii, ale jego życie rodzinne, prywatne jest ciągle zagrożone.
Usuńdziennikarski reportaż, mafia... niby przybrane w formę powieści, ale to jednak kompletnie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńTa książka to prawdziwa relacja, wszystko autentyczne.
UsuńPozdrawiam:)
Nie słyszałam nigdy o tym autorze, ani o jego twórczości, ale muszę przyznać, że powyższa książka wzbudziła moją ciekawość. Co prawda teraz nie mam zbyt dużo czasu na czytanie, ale będę miała na uwadze tę książkę w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńthis sounds like a fascinating book.!!
OdpowiedzUsuńHugs
Słyszałam kiedyś o Saviano, ale jakoś szybko o nim zapomniałam. Dzięki za przypomnienie :) Książkę z pewnością kiedyś przeczytam, a i na film się skuszę. Może i mafia to nie moja bajka, ale za każdym razem jak sięgam po książkę z takim wątkiem, to historia mnie wciąga. Czas najwyższy poznać coś, co nie jest fikcją literacką.
OdpowiedzUsuńCiekawa tematyka i dodatkowy plus za zmierzenie się z "ciężkim" słowem. Taka książka wymaga czasu, skupienia, smakowania wydarzeń. Niestety na obecną chwilę mam go baaardzo mało, dlatego tylko to będzie dla mnie wymówką iż nie sięgnę po "Gomorrę". :) Wciąż sobie powtarzam; zwolnij Kasiu zwolnij ... echh życie :)
OdpowiedzUsuńHmmm... W takim razie obejrzę film :D
OdpowiedzUsuńJeżeli mi się spodoba, to i za książkę się wezmę :D
Ale cudnie! Właśnie szukałam czegoś do czytania :)
OdpowiedzUsuńCzytałam, oglądałam, polecam.
OdpowiedzUsuńChoć książka jest trochę ciężka w odbiorze. Film lepiej mi się oglądało, ale tak jak napisałaś - warto sięgnąć po jedno i drugie, jako uzupełnienie.
Serdecznie Cię zapraszam do mojego nowego wyzwania czytelniczego "Motyw zdrady w literaturze" - http://hugekultura.blogspot.com/2014/02/wyzwanie-czytelnicze-motyw-zdrady-w.html
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie:)
UsuńJak przeczytam coś na temat zdrady to dołączę do wyzwania:)