piątek, 30 sierpnia 2013

STOSIKI KSIĄŻKOWE

Pewnego lipcowego dnia mąż po powrocie z pracy wręczył mi taki oto stosik książek i różę:)
Niestety czerwona różyczka nie doczekała do zrobienia blogowego zdjęcia, ale była śliczna i pachnąca:)



Byłam bardzo zadowolona z takiej niespodzianki, bo co więcej potrzebuje osoba uzależniona od czytania:)

1. Andrej Hieng - "Czarodziej"
2. Carlo Emilio Gadda - "Poznawanie cierpienia"
3. Francois Nourissier - "W rytmie allemande"
4. Patrick White - " Voss"
5. Luis Spota - "Portret ze słów"
6. Richard Wright - "Syn swego kraju"
7. Jose Maria Arguedas - "Lis z Gór i Lis z Nizin"

Ukochany najwidoczniej zachęcony moim wybuchem radości i niedowierzania na twarzy na drugi dzień przyniósł mi kolejny stosik książek "wyszperanych w starociach".


1. Roberto Saviano - "Gomorra"
2. J. Wassermann - "Sprawa Mauriziusa"
3. Gotfryd Keller - "Zielony Henryk 2"
4. Gotfryd Keller - "Zielony Henryk 1"
5. A. Lundkvist - "Konie nocy"
6. Jan Dobraczyński - "Klucz mądrości"
7. Henryk Worcell - "Dzieła wybrane 1"

Dobrze wiedział, że dzięki temu znajdę się w siódmym niebie:)

Tylko od której zacząć czytanie?









czwartek, 22 sierpnia 2013

"REKSIO. WIELKA KSIĘGA PRZYGÓD"- ANNA BARSKA, MAREK GŁOGOWSKI, ANNA SÓJKA

 
Z moim Małym Synkiem czytałam, a właściwie nadal czytam, bo ciągle wracamy do książki o kultowym już psiaku Reksiu. Kiedy byłam dzieckiem oglądałam "Reksia" na dobranoc, a teraz ogląda ten serial mój syn. Pewnego popołudnia mąż wrócił z zakupów i wręczył mi książkę pt. "Reksio. Wielka księga przygód". I w taki sposób do oglądania bajki dołączyło wieczorne czytanie o przygodach Reksia i jego przyjaciół: kota Mruczysława, gęsi Gęguli, kaczki Kwaczki, świnki Balbiny, konia Maurycego, krowy Krasuli i innych.

Książka zawiera 26 historyjek m.in.: 
-"Pali się!";
-"Pogotowie ratunkowe";
-"Wyprawa w nieznane";
-"Przygoda w górach";
-"Nad jeziorem".
Przygody zwierząt są wesołe, pouczające, pozbawione agresji i przemocy. Uczą dzieci jak należy zachowywać się w lesie, nad jeziorem, w górach, jak udzielać pierwszej pomocy, jak bezpiecznie bawić się na świeżym powietrzu. Dziecko poznaje cechy dobrego przyjaciela.
W książce jest bardzo dużo ilustracji, które nawiązują do serialu animowanego i pierwowzoru postaci Reksia stworzonej przez Lechosława Marszałka. Litery są dosyć duże i ułatwia to z pewnością samodzielne czytanie starszym dzieciom. Poszczególne opowiadania nie są zbyt długie, więc młodsze dzieci mogą się skupić i poznać zakończenie. Mój syn po przeczytaniu jednej historyjki prosił o jeszcze jedną, a potem o jeszcze jedną....:) a ma pięć lat.

Przy tej lekturze można miło spędzić czas z dzieckiem, a przy okazji powspominać swoje dzieciństwo:)

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

"WIERSZE WYBRANE" - HALINA POŚWIATOWSKA

 WIERSZE WYBRANE

Lubię od czasu do czasu sięgnąć po wiersze. Tym razem czytałam wiersze Haliny Poświatowskiej, które zostały wybrane do tego tomiku przez jej przyjaciela Jana Zycha. Dokonał on wyboru wierszy ze wszystkich wydanych tomików Haliny Poświatowskiej, uzupełnił je odszukanymi wierszami z czasopism i rękopisów.

Nie czytam wierszy po kolei, wybieram je w zależności od aktualnego nastroju lub na "chybił trafił".
Poezja Haliny Poświatowskiej jest piękna:)
Można w niej znaleźć  doświadczenia z dzieciństwa poetki, okres studiów w Stanach Zjednoczonych, wiarę w życie i walkę z chorobą serca, a także miłość, tęsknotę, nadzieję...

Warto choć na chwilkę zatrzymać się i przeczytać jeden wiersz:)



"mówisz - na śmierć

mówisz - na wieczność

a jeśli zmienisz się w drzewo

czy mogę liczyć na to że wzejdziesz

pod moim oknem

a jeśli - w szybę

czy będzie można końcem języka

podrażnić twoje dzwoniące jestem

a jeśli - w wiatr

czy będę trawą którą rozszumisz

a jeśli - w światło

czy będę nocą którą rozproszysz

a jeśli - dniem

czy dobrą chmurą osłonisz

moją zmęczoną głowę

jak ją weźmiesz lekko

we włosy

pieszczotą palców zwinnych

wszepczesz

trwam"

sobota, 10 sierpnia 2013

"ZŁAMANE WERSETY"- KAMILA SHAMSIE

 
Przygodę czytelniczą z pakistańską pisarką Kamilą Shamsie rozpoczęłam od przeczytania powieści "Sól i szafran". Bardzo mi się podobała, więc kiedy zobaczyłam na półce "Złamane wersety" od razu wzięłam je ze sobą do domu.

 "Czternaście lat temu matka Aasmaani wyszła z domu, kierując się w stronę morza. Samina o szarozielonych oczach i porażającej, gniewnej urodzie, radykalna myślicielka i nieulękła aktywistka. Wtedy widziano ją po raz ostatni. Aasmaani, w dzieciństwie często opuszczana przez matkę, nie chce uwierzyć, że ta nie żyje, i marzy o jej powrocie w chwale.
Piętnaście lat minęło od dnia, gdy Szinaz Said, najbliższa przyjaciółka Saminy, gwiazda teatru i małego ekranu, porzuciła karierę, by poświęcić się wychowaniu syna Eda. Teraz Ed próbuje ją przekonać, że czas na triumfalny powrót.
Przed szesnastu laty na pustej działce znaleziono ciało zmasakrowanego nie do poznania wywrotowego i błyskotliwego Poety, miłości życia Saminy.
We współczesnym Karaczi Aasmaani otrzymuje upragniony dowód, że Poeta wciąż żyje. W miarę jak poznaje prawdę, coraz bardziej zbliża się do Eda, jedynej osoby, która potrafi zrozumieć władające nią emocje – głębokie cierpienie i równie głęboką miłość.
„Złamane wersety” to powieść o politycznych i osobistych dramatach oraz o trudnym wyborze między macierzyństwem a romantycznym uczuciem."-przedmowa od Wydawcy.

"Złamane wersety" nie zachwyciły mnie, tak jak "Sól i szafran". Na kilku blogach przeczytałam, że książka jest wzruszająca, piękna, warta przeczytania.
Cóż...nie podzielam tego zachwytu. Męczyłam się czytając ją, a przecież lektura powinna sprawiać nam przyjemność. Może dla mnie to nie był odpowiedni czas na czytanie tej pozycji.



piątek, 2 sierpnia 2013

"BLIŻEJ SŁOŃCA"-RICHARD PAUL EVANS


Bliżej słońca

Kolejna wakacyjna lektura. Lekka, łatwa i przyjemna:)
Richard Paul Evans napisał ją na podstawie prawdziwych przeżyć amerykańskiego lekarza o nazwisku Paul Cook, którego poznał podczas ich wspólnego pobytu na misji humanitarnej w Peru.

Wydarzenia na nocnym dyżurze w oddziale ratunkowym podczas Bożego Narodzenia okazały się przełomowe w życiu Paula. Zmieniły całe jego uporządkowane i zaplanowane życie, doprowadziły do wyjazdu na drugą półkulę, gdzie zaczął prowadzić dom dla porzuconych dzieci.
Christina planowała swój ślub, ale kilka dni przed wyznaczoną datą narzeczony Martin oświadczył jej, że nie jest jeszcze gotowy, by związać się węzłem małżeńskim, pomimo tego, że byli ze sobą od 6 lat. 
Przyjaciółka chcąc wyciągnąć Christinę z depresji namówiła ją na wyjazd, jako wolontariuszki do Peru. I właśnie w amazońskiej dżungli doszło do spotkania Paula i Christiny, i wybuchu nieoczekiwanego uczucia. "Uczucia są jak dzikie zwierzęta-nie doceniamy ich gwałtownej natury, dopóki nie otworzymy klatek"-z pamiętnika Paula Cooka.

Książkę bardzo dobrze się czyta, nie wymaga wielkiego skupienia i jest w sam raz do czytania kiedy chcemy się odprężyć:)